Morawiecki jako wicepremier 22 razy latał wojskową CASĄ
Z Warszawy do Wrocławia, Lublina, Gdańska, a nawet do Hanoweru i Brukseli. MON w odpowiedzi na zapytanie poselskie Krzysztofa Brejzy (PO) ujawniło listę lotów ówczesnego wicepremiera Mateusza Morawieckiego wojskowymi samolotami CASA w okresie od października 2016 do października 2017 r. CASĘ lubiła też b. już premier Beata Szydło. Wg Tomasza Siemoniaka (PO), "leciała nią do domu ponad 50 razy".
Brejza zapytał o loty Morawieckiego w połowie grudnia 2017 r. "Wykorzystanie wojskowych samolotów CASA do przewożenia VIP-ów wywołuje duży i uzasadniony sprzeciw opinii publicznej" - napisał poseł PO i poprosił o udzielenie szczegółowych informacji ws. wszystkich lotów wicepremiera wojskowymi samolotami CASA od grudnia 2015 r.
14 lutego wpłynęła odpowiedź Wojciecha Skurkiewicza, wiceszefa resortu obrony. Przypomniał on, że z wojskowych samolotów, oprócz przedstawicieli MON, może korzystać także m.in. Kancelaria Premiera.
"W związku z powyższym, Szef KPRM - na podstawie stosownego zapotrzebowania - wydaje zgodę na użycie wojskowych statków powietrznych na potrzeby poszczególnych członków Rady Ministrów, w ramach limitu przydzielonego dla KPRM" - dodał.
"Transport osób"
Resort poinformował, że w 2015 roku Morawiecki nie korzystał z samolotów CASA. Z kolei w 2016 r. wykonano 8, a w 2017 r. - 14 lotów. Celem wszystkich wykonanych lotów był "transport osób" - informuje MON.
Do odpowiedzi załączono tabelę z wykazem poszczególnych lotów Morawieckiego. W zestawieniu znalazły się także zagraniczne loty - do Hanoweru i Mińska, oraz lot z Brukseli do Warszawy.
Zapytaliśmy MON o to, ile łącznie kosztowały loty ówczesnego wicepremiera wojskowymi samolotami. Czekamy na odpowiedź.
Ale jeśli przyjąć, że koszt lotu CASĄ w obie strony to ok. 34 tys. zł - jak informowano w odpowiedzi o loty B. Szydło - to podróże Morawieckiego tymi wojskowymi maszynami kosztowały co najmniej 750 tys. zł.
polsatnews.pl
Czytaj więcej