Dziecko krzyczało bez przerwy podczas 8-godzinnego lotu. "Prawdziwy koszmar, demoniczne odgłosy"
Pasażerowie lotu z Niemiec do New Jersey w USA z pewnością nie spodziewali się takich "atrakcji" podczas podróży. W sieci pojawiło się nagranie, na którym 3-letni chłopiec "terroryzuje" pasażerów samolotu Lufthansy. Według ich relacji, dziecko zaczęło krzyczeć tuż po starcie i nie przerwało, ani na chwilę, podczas całego lotu.
Zachowanie trzylatka nagrał jeden z pasażerów. Chłopiec nie tylko krzyczał, ale także biegał po pokładzie i wspinał się na oparcia foteli.
Na nagraniu można usłyszeć tłumaczenie matki chłopca, która poinformowała obsługę samolotu, że jej synek ma trudny charakter i nie może wytrzymać "bez Ipada".
- Włączmy WiFi to będzie mógł pograć - mówiła do stewardes.
Pasażerowie starali się zakrywać uszy, by nie słyszeć krzyków chłopca. Po wylądowaniu stwierdzili, że sytuacja na pokładzie to był "koszmar".
Mógł mieć zaburzenia
Według rzecznika Lufthansy załoga starała się zrobić wszystko, by rozładować sytuację. Linia odmówiła dalszych komentarzy powołując się na uszanowanie prywatności dziecka.
Nagranie zostało opublikowane w sierpniu, ale dopiero teraz obiegło światowe media.
Według nieoficjalnych informacji zachowanie chłopca mogło wynikać z zaburzeń psychicznych.
Daily Mail, Fox News
Czytaj więcej
Komentarze