Syn prezydenta Wałęsy idzie do więzienia. Posiedzi za kradzież... świeczki zapachowej
Sławomir W. został skazany za kradzież świeczki zapachowej na 20 zł grzywny. Syn b. prezydenta odmówił zapłaty twierdząc, że jest niewinny. Karę zamieniono na prace społeczne. Gdy nie zostały wykonane, sąd w Toruniu uznał, że wyśle podsądnego do aresztu na... jeden dzień. - To absurd, żeby za świeczkę iść do więzienia - powiedział ukarany, który za drugą świeczkę dostał... kolejne 2 dni aresztu.
45-letni syn Lecha Wałęsy został zatrzymany przez ochronę jednego ze sklepów w Toruniu. Gdy wychodził 2 stycznia ubiegłego roku z placówki miał przy sobie świeczkę zapachową ukryta w kieszeni płaszcza, za którą miał nie zapłacić.
Jeden dzień aresztu za świeczkę
Sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego w Toruniu, który uznał, że za kradzież towaru o wartości 10 zł należy się grzywna wysokości 20 zł. Wyrok uprawomocnił się 15 kwietnia 2017 roku.
Sławomir W., który nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, grzywny nie zapłacił.
"Ukarany nie uiścił grzywny w terminie, postanowieniem z dnia 28.07.2017 r. Sąd zamienił karę grzywny na miesiąc prac społecznie użytecznych w wymiarze 20 godzin. Ukarany nie stawił się u kuratora, celem skierowania go do wykonania powyższych prac, w związku z czym, postanowieniem z 13.02.2018 r. tutejszy Sąd zarządził wykonanie zastępczej kary 1 dnia aresztu, w zamian za niewykonaną grzywnę - poinformował Sąd Rejonowy w Toruniu.
W środę 14 lutego Sąd Rejonowy w Toruniu poinformował o tej decyzji na swojej stronie internetowej.
- To jakiś absurd, żeby za świeczkę iść do więzienia - powiedział Sławomir W. "Super Ekspressowi".
"Ukarany zostanie wezwany do odbycia kary, do Aresztu Śledczego w Toruniu. Jeśli nie stawi się w wyznaczonym przez Sąd terminie, zostaną wydane nakazy doprowadzenia przez funkcjonariuszy policji" - poinformował toruński sąd.
Dwa dni aresztu za drugą świeczkę
"Super Express" poinformował, że przeciwko Sławomirowi W. prowadzona jest kolejna podobna sprawa, także za kradzież świecy zapachowej. 8 sierpnia ubiegłego roku sąd również grzywnę, której syn byłego prezydenta nie zapłacił i dlatego ma teraz wyrok miesiąca prac społecznie użytecznych w wymiarze 20 godz.
Sąd Rejonowy w Toruniu poinformował, że w tym drugim przypadku oskarżony "został ukarany karą 50 zł grzywny, nie uregulował jej w terminie, w związku z czym, postanowieniem z dnia 11.10.2017 r. Sąd zamienił grzywnę na miesiąc prac społecznie użytecznych w wymiarze 20 godzin".
Sąd poinformował, że Sławomir W. także i tym razem "nie stawił się u kuratora w celu skierowania go do pracy, nie usprawiedliwił swej nieobecności, w związku z czym postanowieniem z dnia 31.01.2018 r. Sąd zamienił karę grzywny na 2 dni zastępczej kary aresztu".
Nie ma jeszcze informacji dotyczącej terminu i miejsca wykonania tej sprawy.
polsatnews.pl
Czytaj więcej