"Pył gumowy granulat z opon osobowych" jako opał. Ogłoszenie firmy ze Śląska wywołało zamieszanie
W popularnym serwisie pojawiła się oferta sprzedaży pyłu gumowego z "bardzo bogatej w kaloryczność gumy z opon osobowych". Internauci, wyczuleni alarmami smogowymi, mają wątpliwości i chcą zawiadomienia odpowiednich instytucji, które uniemożliwią spalanie odpadów. - Pył gumowy nie nadaje się do spalania w kotłowniach domowych, co zresztą jest nielegalne - mówi polsatnews.pl. pracownica firmy.
Użytkownicy serwisu OLX Polska zaczęli interweniować w organizacjach zajmujących się monitorowaniem czystości powietrza w Polsce, po lekturze ogłoszenia.
"Do specjalnych pieców z odpowiednimi filtrami"
Zarejestrowana w Żorach firma oferuje sprzedaż pyłu gumowego. "Bardzo bogata w kaloryczność guma z opon osobowych. Towar czysty bez wtrąceń. Cena 60 euro/tona" - napisano w ogłoszeniu.
- Nasze paliwo alternatywne jest przeznaczone do specjalnych pieców z odpowiednimi filtrami, np. w cementowniach - wyjaśniła nam pracownica firmy.
Przypomniała, że palenie opon samochodowych w przydomowych kotłowniach jest nielegalne i dodała, że w przypadku instalacji domowych i tak nie ma znaczenia, czy pali się pyłem gumowym czy zwykłymi pociętymi oponami.
Dioksyny, tlenki siarki, węgla, azotu i metale ciężkie
Guma wykorzystywana w produkcji opon samochodowych faktycznie jest wysoko kaloryczna, ale przede wszystkim w trakcie spalania wydziela się m.in. silnie trujący siarkowodór. W ogóle podczas spalania wszelkich śmieci wydzielają się niebezpieczne substancje - dioksyny i furany, tlenki siarki, węgla, azotu i metale ciężkie.
Na Śląsku i w Małopolsce obowiązują od ubiegłego roku uchwały antysmogowe, których zadaniem jest usunięcie m.in. węgla brunatnego, mułów węglowych i flotokoncentratów z ogrzewnictwa.
Paliwa najniższej jakości, będące odpadem z produkcji lepszych gatunków węgla, nie są już legalne i trzeba je poddać utylizacji. Zabronione jest też spalanie innych odpadów, w tym opon samochodowych.
Straż miejska wystawia mandaty
Funkcjonariusze Straży Miejskich już w ubiegłym roku zaczęli karać mandatami właścicieli domów spalających w domowych piecach odpady.
Pierwszy skazujący wyrok za naruszenie uchwały antysmogowej, mającej na celu poprawę jakości powietrza, zapadł w sądzie w Rybniku pod koniec listopada 2017 r. Jeden z mieszkańców miasta palący w piecu mułem węglowym otrzymał karę grzywny w wysokości 500 zł.
polsatnews.pl