Przewozili bezdomnego do izby wytrzeźwień, zapaliło się na nim ubranie. Prokurator wszczął śledztwo
- W tej sprawie toczy się śledztwo. Nikomu na razie nie przedstawiono zarzutów. To, co zostanie ustalone, pozwoli na ocenę, czy w czasie policyjnej interwencji funkcjonariusze dopełnili niezbędnych procedur z tym związanych, a jeżeli nie, to w jakim zakresie - poinformowała Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Bezdomny poparzony we wtorek jest w ciężkim stanie.
Legnicka prokuratura wszczęła śledztwo ws. policjantów z Głogowa, którzy we wtorek policyjnym busem przewozili bezdomnego mężczyznę do izby wytrzeźwień.
W pewnym momencie zauważyli, że pali się na nim ubranie. Natychmiast zaczęli je gasić i wezwali pogotowie. Karetka zabrała mężczyznę do szpitala w Nowej Soli. Jego stan jest ciężki.
- Wszczęcie śledztwa koncentruje się na tym, czy w sposób prawidłowy dokonano sprawdzenia mężczyzny pod kątem ujawnienia niebezpiecznych przedmiotów oraz czy w sposób prawidłowy sprawowany był nadzór - powiedziała Tkaczyszyn.
Według niej jest za wcześnie na ocenę pracy policjantów, bo śledztwo trwa dopiero dwa dni.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze