Pomógł wielu imigrantom. Pogrzeb legendarnego, polonijnego przedsiębiorcy
Współtwórca największej finansowej instytucji polonijnej na świecie, jeden z liderów opozycji antykomunistycznej w Nowym Jorku w czasach PRL-u, Władysław Frączek, został we wtorek pochowany w Amerykańskiej Częstochowie w stanie Pensylwania.
- Frączek bardzo angażował się w sprawy polskie w Ameryce, był wybitnym działaczem polonijnym, jednym z ojców-założycieli ważnych instytucji polsko-amerykańskich, podjął niestrudzoną walkę z ówczesnym systemem komunistycznym - podkreślił dr Paweł Maciąg, były dyplomata ambasady RP w Waszyngtonie.
Władysław Frączek, razem z księdzem Longinem Tołczykiem i grupą założycieli, utworzyli w 1976 roku Polsko-Słowiańską Federalną Unię Kredytową (PSFCU). Miał legitymację członkowską nr 2.
Największa polonijna instytucja finansowa na świecie
- Samoorganizacja finansowa Polaków w latach siedemdziesiątych jest rewelacyjnym i godnym naśladowania przykładem na to, że działając wspólnie Polonia amerykańska może zrealizować bardzo ambitne cele - podkreślił dr Maciąg, który jest obecnie członkiem Rady Dyrektorów PSFCU.
Pierwotnym celem działalności PSFCU była pomoc imigrantom, którzy po przyjeździe do Nowego Jorku nie mieli jeszcze historii kredytowej i którym amerykańskie banki nie chciały udzielać pożyczek na kupno i remonty nieruchomości w zaniedbanej wówczas dzielnicy Greenpoint. Obecnie PSFCU jest największą polonijną instytucją finansową na świecie z aktywami sięgającymi obecnie blisko dwóch mld dolarów i ponad 90 tys. członków.
Władysław Frączek był również współtwórcą innej ważnej instytucji polonijnej w Nowym Jorku - Centrum Polsko-Słowiańskiego.
"Miał ogromne serce do każdego dzieła chrześcijańskiego"
W czasie uroczystości pogrzebowych na cmentarzu w Amerykańskiej Częstochowie, w Doylestown, w stanie Pensylwania, ojcowie paulini wskazali na zaangażowanie Frączka w działalność tej duchowej stolicy Polonii amerykańskiej i kanadyjskiej.
Był on m.in. fundatorem monumentalnego pomnika papieża Jana Pawła II, który wita rozpostartymi ramionami pielgrzymów przyjeżdzających do Amerykańskiej Częstochowy.
- Władysław miał ogromne serce do każdego dzieła chrześcijańskiego, bardzo wspierał każdą inicjatywę z tym związaną, jak na przykład budowę pomnika papieża-Polaka, czy drogi krzyżowej - powiedział paulin Lucjusz Tyrasiński, współtwórca polskiego sanktuarium w Doylestown.
O. Bartłomiej Marciniak, kapelan harcerstwa polskiego w Stanach Zjednoczonych, podkreślił zaangażowanie zmarłego w ruch harcerski i zuchowy w USA.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze