Uciekał przed policją, ale się pogubił [NAGRANIE]
35-letni mieszkaniec Nałęczowa nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Końskowoli (woj. lubelskie) i uciekał aż do Puław. Tam popełnił błąd skręcając na teren jednej ze szkół. Postanowił więc porzucić samochód i uciekać pieszo, ale nie miał wielkich szans, zwłaszcza, że był pijany - badanie wykazało, że miał prawie 1,6 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że nie ma prawa jazdy.
Kierowca skody, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym, nie zatrzymał się w poniedziałek w nocy do kontroli i - mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych - zaczął uciekać.
W trakcie pościgu wielokrotnie łamał przepisy i zagrażał innym użytkownikom drogi. Dojechał do odległych o ok. 6 km Puław. W mieście pogubił się i wjechał na teren jednej ze szkół. Nie mając szans na dalszą ucieczką autem porzucił skodę i uciekał pieszo. Po kilkudziesięciu metrach dogonili go funkcjonariusze drogówki.
35-latek uciekał, bo nie miał uprawnień do kierowania, a samochód nie miał aktualnego ubezpieczenia. Najpoważniejszym jego problemem będzie jednak zawartość alkoholu w organizmie - 1,6 promila, no i oczywiście sama ucieczka przed policją, za którą - w myśl nowych przepisów - grozi mu nawet 5 lat więzienia.
polsatnews.pl
Komentarze