Policjanci przewozili bezdomnego do izby wytrzeźwień. Zapaliło się na nim ubranie
Policjanci z Głogowa (Dolnośląskie) przewozili we wtorek policyjnym busem do izby wytrzeźwień bezdomnego mężczyznę. W pewnym momencie zauważyli, że pali się na nim ubranie. Natychmiast zaczęli je gasić i wezwali pogotowie. Karetka zabrała mężczyznę do szpitala w Nowej Soli. Jego stan jest ciężki.
- Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - powiedział polsatnews.pl podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.
Dodał, że na razie nie jest jasne, czy mężczyzna sam się podpalił. - Funkcjonariusze wieźli go w zamkniętym przedziale transportowym w policyjnym busie. Nagle zauważyli, że pali się na nim ubranie. Ogień był bardzo gwałtowny - wyjaśnił podinsp. Kaleta.
Dodał, że wcześniej funkcjonariusze zauważyli, że odzież mężczyzny jest wilgotna. Możliwe, że wylał się na nią alkohol.
Stan poparzonego jest ciężki.
Kaleta powiedział, że bezdomny w wieku 45 lat był dobrze znany funkcjonariuszom. Wielokrotnie w przeszłości przewozili go do izby wytrzeźwień.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze