Straciła pracę, bo wzięła ślub z kobietą. Była nauczycielką w katolickiej szkole
Jocelyn Morffi dowiedziała się o zwolnieniu gdy wróciła z krótkiego urlopu, podczas którego wzięła ślub. Dyrekcja placówki przekonuje, że Morffi złamała warunki umowy o pracę, w których zapisano m.in. "klauzulę moralności". Kobieta pracowała w szkole przez siedem lat. "W ich oczach nie jestem właściwym rodzajem katolika" - napisała Morffi na Facebooku.
"W ten weekend poślubiłam miłość mojego życia i w efekcie straciłam pracę" - napisała Morffi na swoim Facebooku. "W ich oczach nie jestem właściwym rodzajem katolika za to, jakiego wyboru partnera dokonałam" - dodała. Wkrótce kobieta usunęła zdjęcie, przez które straciła pracę w szkole.
"Potraktowali ją jak kryminalistkę"
Przed budynkiem Szkoły Katolickiej im. Świętych Piotra i Pawła w Miami zgromadziło się około 20 rodziców, którzy domagali się wyjaśnień ws. zwolnienia Morffi od dyrekcji placówki.
- Byliśmy wyjątkowo wściekli. Potraktowali ją jak kryminalistkę - powiedziała Cintia Cini, matka jednego z uczniów z klasy Morffi. Jak dodała, rodzice nie wiedzieli, że nauczycielka jest homoseksualna, ale "nie obchodzi ich jej orientacja seksualna".
Cini podkreśliła, że Morffi była jedną z najlepszych nauczycielek w tej szkole.
"Jest częściowo odpowiedzialna za rozwój duchowy dzieci"
Informację o zwolnieniu nauczycielki potwierdziła rzeczniczka archidiecezji w Miami, Mary Ross Agosta. - Jako nauczycielka w katolickiej szkole (Morffi) jest częściowo odpowiedzialna za rozwój duchowy dzieci - tłumaczyła.
Dyrektorka placówki, Carlota Morales, nazwała zwolnienie Morffi "trudnym i koniecznym". Jak napisała w liście do rodziców, "kobieta złamała warunki umowy o pracę, w których zapisano m.in. klauzulę moralności".
Małżeństwa jednopłciowe zostały zalegalizowane na Florydzie w styczniu 2015 roku.
miamiherald.com, dailystar.co.uk
Czytaj więcej
Komentarze