Królowa Elżbieta II wprowadza zakaz używania plastikowych butelek
Dostawcy żywności do Pałacu Buckingham, Zamku Windsor i Pałacu Holyroodhouse w Edynburgu oraz firmy cateringowe nie mogą już korzystać z plastikowych butelek. Muszą je zastąpić porcelanowymi szklankami i talerzami lub papierowymi kubkami. Na decyzję brytyjskiej królowej wpływ miała rozmowa z Sir Davidem Attenborough, brytyjskim biologiem, popularyzatorem wiedzy przyrodniczej i ochrony środowiska.
Wprowadzając zakaz, królowa Elżbieta chciała wesprzeć walkę ekologów o ograniczenie liczby odpadów z tworzyw sztucznych.
- Dążymy do ograniczenia wpływu na środowisko w całym królewskim gospodarstwie - przyznał rzecznik Pałacu Buckingham. Dodał, że ogromy wpływ na podjęcie decyzji przez królową miała rozmowa, którą odbyła ona z Sir Davidem Attenborough.
- Po niej podjęliśmy szereg praktycznych kroków w celu ograniczenia wykorzystania tworzyw sztucznych - powiedział rzecznik.
Porcelana w miejsce plastiku
Środki wprowadzane przez królową to także całkowity zakaz stosowania plastikowych słomek w stołówkach dla personelu we wszystkich podległych królowej gospodarstwach, a także stopniowe ich ograniczanie w publicznych kafejkach.
Firmy cateringowe dostarczające żywność do Pałacu Buckingham, Zamku Windsor i Pałacu Holyroodhouse w Edynburgu zamiast plastikowych opakowań, muszą używać porcelanowych talerzy i szklanek lub papierowych kubków pozwalających na ich recykling.
7 miliardów jednorazowych plastikowych butelek rocznie
Europejczycy produkują rocznie 25 milionów ton odpadów z tworzyw sztucznych. Recyklingowi poddawanych jest niespełna 30 procent z nich.
Brytyjczycy zużywają ponad 7 miliardów jednorazowych plastikowych butelek rocznie. Ponownemu przerobieniu poddaje się zaledwie połowę z nich.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, odpowiedzialny za zrównoważony rozwój, powiedział w styczniu o planach UE: "jeśli nie zmienimy sposobu, w jaki produkujemy i używamy tworzyw sztucznych, do 2050 r. w oceanach będzie więcej tworzyw sztucznych niż ryb".
The Independent, Daily Telegraph
Czytaj więcej
Komentarze