Jechała pod prąd na drogę ekspresową. Doprowadziła do czołowego zderzenia
Kierująca volkswagenem obywatelka Ukrainy zignorowała znaki i wjechała pod prąd na węzeł trasy S3 Skwierzyna Południe (woj. lubuskie). Doszło do czołowego zderzenia z hyundaiem, ranne zostały cztery osoby. Tydzień temu w tej samej okolicy policja zatrzymała trzy kobiety, które urządziły sobie spacer dwupasmówką. Jedna z nich była w zaawansowanej ciąży.
Po zdarzeniu zablokowany był wjazd na trasę S3 z drogi krajowej nr 24 w kierunku Poznania.
Wypadek miał miejsce w sobotę 10 lutego.
Tydzień wcześniej w niedzielę 4 lutego patrol policji drogowej zatrzymał trzy mieszkanki gminy Przytoczna, które szły w kierunku Międzyrzecza drogą ekspresową S3 w tej samej okolicy. Jedna z nich była w zaawansowanej ciąży.
Policjanci ustalili, że piesze chciały dostać się do Skwierzyny. Zatrzymany przez nie kierowca podwiózł je kilka kilometrów, a potem zostawił na poboczu i kazał iść dalej w kierunku miasta.
Kobiety zostały ukarane mandatami. Drogi ekspresowe są szosami o ograniczonej dostępności - dopuszcza się na nich tylko ruch pojazdów samochodowych. Oznacza to, że po drodze ekspresowej nie mogą poruszać się np. piesi, rowerzyści, motorowerzyści czy kierowcy pojazdów zaprzęgowych.
Patrol pomógł kobietom bezpiecznie opuścić drogę szybkiego ruchu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze