Niezwykłe kaski polskich skoczków. Feniks, eskadra samolotów i lew ze skrzydłami husarii
Skaczą daleko i dobrze, a przy tym efektownie się prezentują. Igrzyska to dla polskich skoczków dobra okazja, by po raz kolejny puścić wodze fantazji i pokazać ją na kaskach. Feniks na tle gwiaździstego nieba zaprojektował dla siebie Kamil Stoch, Dawid Kubacki - wybrał eskadrę samolotów, a Maciej Kot lwa ze skrzydłami husarii. Twórcą oryginalnych malunków jest aerograf Piotr Parczewski.
Najbardziej obfotografowany do tej pory był kask Kamila Stocha z Soczi - po dwa złote medale polski zawodnik poleciał w kasku z biało- czerwoną szachownicą na boku i samolotem F-16. Teraz Stoch poszedł w innym kierunku. Projekt przygotował osobiście wraz z żoną.
- Feniks na tle niebieskiego, gwiaździstego nieba, z przodu oczywiście polska flaga, a tuż nad nią konstelacja gwiazd Wodnika - powiedział twórca kasku Stocha, Piotr Parczewski.
Nowe kaski mają też pozostali polscy skoczkowie. Biało-czerwoną eskadrę samolotów z helikopterem z jednej i z szybowcem z drugiej strony ma Dawid Kubacki, któremu kask także malował Parczewski.
Maciej Kot skacze z namalowanym lwem ze skrzydłami husarza i tylko Stefan Hula z Piotrem Żyłą mają "zwykłe" czarno-złote kaski. Ale - jak obaj mówią - złoto ma nawiązywać do koloru oczekiwanych medali.
fot. Piotr Parczewski/Aerograf.com.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze