Chcieli wręczyć apel ws. czystego powietrza. Twierdzą, że nie wpuszczono ich do ministerstwa
Aktywiści Greenpeace i młodzież z inicjatywy "Nie Dokarmiaj Smoga" z Pszczyny pojawili się w czwartek przed Ministerstwem Energii z transparentem "Chcemy czystego powietrza!" oraz apelem podpisanym przez 36 tys. osób. - Przed delegacją zamknięto drzwi ministerstwa. Po ponagleniach telefonicznych apel przyjęto od nas w progu urzędu - informuje Greenpeace Polska.
- To oburzające, że ministerstwo energii tak lekceważąco traktuje głos tysięcy osób domagających się podjęcia pilnych i skutecznych działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Smog to poważna sprawa dotycząca zdrowia, a nawet życia obywateli. Zamykanie drzwi przed delegacją i przyjmowanie podpisów przed budynkiem wymaga wyjaśnień ze strony resortu - stwierdził Marek Józefiak z Greenpeace Polska, który wraz z aktywistami z Katowic, Krakowa, Poznania i Warszawy oraz młodzieżą z Pszczyny przyszedł przed siedzibę resortu.
"Dzisiaj nadal można legalnie sprzedawać odpady węglowe, a także węgiel zasiarczony, zawilgocony oraz węgiel o wysokiej zawartości popiołu. Przyjęcie odpowiednich norm jakości węgla - których parametry będą podyktowane troską o zdrowie obywateli - jest koniecznym warunkiem do poprawy jakości powietrza w naszym kraju" - głosi apel, który przyniesiono ministrowi energii Krzysztofowi Tchórzewskiemu.
"Niechlubny ranking brudnego powietrza"
- Pszczyna, z której pochodzę, to jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast w Unii Europejskiej. W niechlubnym rankingu brudnego powietrza wyprzedza nas tylko inne polskie miasto - Żywiec - powiedział Jan Franek, gimnazjalista działający w "Nie Dokarmiaj Smoga".
Jak stwierdził, chciałby "móc normalnie wychodzić na zewnątrz, a nie myśleć o tym, czy jest to dla nas bezpieczne". - Najwyższa pora, żeby poważnie podejść do problemu, bo tu chodzi o zdrowie i życie - wyjaśnił.
Premier Mateusz Morawiecki w grudniowym exposé uznał czyste powietrze za "wyzwanie cywilizacyjne" i podkreślił, że jego rząd chce skutecznie rozwiązać problem smogu.
W styczniu apel o niezwłoczne przyjęcie norm jakości węgla wystosowali Greenpeace i samorządowcy z terenów najbardziej dotkniętych problemem zanieczyszczenia powietrza.
"Interes spółek węglowych"
Resort energii nadal nie wprowadził odpowiednich przepisów, choć zgodnie z rządowym harmonogramem miał to zrobić do końca marca 2017 roku.
Aktywiści obawiają się, że gdy za kilka tygodni minie kolejny sezon grzewczy ministerstwo pozostanie bierne i "Polacy będą truci skandalicznej jakości powietrzem".
Apel od obywateli ma skłonić ministra do działania. - W zaledwie trzy tygodnie nasz apel poparło 36 tysięcy osób. Ludzie mają dość czekania na to, aż minister wreszcie zacznie działać. Chcą pilnych i realnych zmian, które poprawią jakość powietrza w Polsce. Normy jakości węgla powinny być pierwszym krokiem w walce ze smogiem. Minister Tchórzewski musi skończyć przedkładać interes spółek węglowych nad zdrowie Polek i Polaków - oświadczył Marek Józefiak.
polsatnews.pl
Komentarze