"To było głupie zachowanie Czarneckiego". Winnicki o słowach "szmalcownik" wobec Róży Thun
Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki mocno skrytykował Ryszarda Czarneckiego za porównanie Róży Thun do szmalcownika, ale sam w programie "Tak czy Nie" nazwał europosłankę Platformy Obywatelskiej zdrajczynią. Zapytany czy nie obawia się Thun go pozwie, odparł, że nie boi się procesu. - Niech wytacza! - zachęcał poseł Winnicki.
- To było strasznie niemądre ze strony pana Czarneckiego, że użył takiego określenia ("szmalcownik" - red.). Jakkolwiek podzielam jego skrajnie krytyczną ocenę pani Róży Thun i jej działalności w Parlamencie Europejskim, no to to było po prostu głupie - stwierdził poseł.
Zauważył jednak, że to: - Źle, że traci stanowisko, chociaż w związku z dosyć niemądrą w formie wypowiedzią.
Winnicki nie wycofa się nazwania Thun zdrajczynią
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra zapytała posła, czy nie boi się procesu. - Pan nazywa uparcie od wielu tygodni Różę Thun zdrajczynią - zauważyła Gozdyra.
- I nazwę ją tak jeszcze 15 razy, po tym jak się zachowuje w Parlamencie Europejskim. Niech mi wytacza za to proces. Natomiast Ryszard Czarnecki nie powinien używać słowa "szmalcownik", bo to było głupie w kontekście polityki historycznej, międzynarodowej, no zwłaszcza w kontekście bieżącym - odparł Winnicki.
Dotychczasowe odcinki programu dostępne tutaj.
polsatnews.pl
Czytaj więcej