Samochodami terenowymi zniszczyli narciarskie trasy biegowe. Grozi im do 5 lat więzienia

Przy trasach narciarskcih w Czarnorzekach ustawiono dodatkowe tablice informacyjno-ostrzegawcze

Trzy samochody terenowe przejechały narciarskimi trasami biegowymi w Czarnorzekach (teren Nadleśnictwa Kołaczyce na Podkarpaciu) i wyżłobiły w nich głębokie koleiny. A na najbliższy weekend na zdewastowanych trasach zaplanowano zawody narciarskie. - To niewyobrażalny wandalizm - oburza się Marek Marcisz, prezes Stowarzyszenie Prządki Ski, które zarządza trasami.

Zniszczenia dokonano w ubiegły weekend. Zgłoszenie policja otrzymała w niedzielę po godz. 15. Kierowca jednego samochodu terenowego, który mógł brać udział w zdewastowaniu tras, został już ustalony. - Ujawnienie tożsamości pozostałych kierowców jest już tylko kwestią czasu - powiedział polsatnews.pl asp. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej policji.

- Musimy też jeszcze przejrzeć monitoring, który jest zainstalowany na jednym z budynków przylegającym do trasy narciarskiej - wyjaśnił asp. Buczyński.

Zawody się odbędą

Właściciel tras, Urząd Gminy w Korczynie, wstępnie oszacował zniszczenia na ok. 10 tys. zł. W związku z tym sprawcom grozi zarzut umyślnego zniszczenia mienia o znacznej wartości, za co kara może wynieść od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawcom grozi również wysoka grzywna za złamanie zakazu wjazdu do lasu.

Jak poinformował Marek Marcisz przy pomocy ekipy z gminy Korczyna i wolontariuszy udało się doprowadzić do użytkowania część tras, aby zawody w najbliższą niedzielę mogły się odbyć. - Skutki zniszczeń będzie można usunąć dopiero, gdy odpuści mróz i stopnieje śnieg - dodał.

Trasy przygotowano jesienią 2016 r.

Kompleks tras w Czarnorzekach przygotowano jesienią 2016 r. przy wsparciu Nadleśnictwa Kołaczyce (RDLP w Krośnie). Przebudowano wtedy biegowe trasy narciarskie, które powstały jeszcze w latach 80. XX wieku na terenie leśnictwa Odrzykoń.

Po zmianach stały się one atrakcją dla adeptów biegania, jak również miejscem treningów dla sportowców. Główna leśna trasa ma 2,5 km długości przy zróżnicowaniu terenu wynoszącym prawie 50 metrów, jest dość wymagająca; ma homologację Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Polskiego Związku Narciarskiego.

Dla początkujących przygotowano nieco krótszą pętlę na gruntach gminnych. Jest też możliwość biegania na stadionie. Trenują tu Ewelina Marcisz, jedna z najlepszych w kraju biegaczek i jej siostra Izabela. Utrzymaniem tras zajmuje się Stowarzyszenie Prządki-Ski.

Biegać można obecnie zarówno w Mucznem, gdzie do dyspozycji narciarzy jest kilkanaście km dostępnych tras, wiodących leśnymi szlakami i stokówkami. Część z nich przygotowana jest ratrakiem, ma wyciśnięte tory. Utrzymywane są też trasy w Ustianowej, Wetlinie i Puławach.

Memoriał Marka Marcisza Juniora

Już w najbliższą sobotę 10 lutego, w Mucznem odbędzie się IV Bieg "Tropem żubra" organizowany przez Nadleśnictwo Stuposiany i współpracujące z nim Stowarzyszenie Bieszczadzkie Trasy Narciarskie.

W niedzielę 11 lutego w Czarnorzekach odbędzie się bieg memoriałowy Marka Marcisza Juniora.

W niedzielę 18 lutego na leśnych trasach "Na stokach Żukowa" w Ustianowej (Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne), w ramach XXXI Bieszczadzkiego Biegu Lotników, który jest jednym z etapów Mistrzostw Polski Amatorów, rozegrany zostanie po raz kolejny Bieg Leśników. Prócz dystansu 20 km dedykowanego zawodnikom, będzie też Bieg memoriałowy Stanisława Nahajowskiego na 5 km.

24 lutego w Puławach, nad górną stacją wyciągu Kiczera Ski rozegrane zostanie III zawody z cyklu Kiczera Biega na dystansie 10 km. Duża część dystansu to trasa wiodąca przez lasy Nadleśnictwa Rymanów, na północnym stoku grzbietu Bukowicy.

Koronną imprezą będzie XXII Bieg Leśników na dystansie 25 km, zaplanowany na 4 marca w Jakuszycach (Nadleśnictwo Szklarska Poręba) w ramach corocznego Biegu Piastów.

poslatnews.pl

WIDEO - "0,7 litra dziennie przez 22 lata". Michał Wiśniewski w "Raporcie" o uzależnieniach