Polska z dodatkowym miejscem w PE. Eurodeputowani poparli wniosek Hübner
27 miejsc opuszczonych przez eurodeputowanych z Wielkiej Brytanii zostanie podzielonych między pozostałe państwa członkowskie - zdecydował w środę Parlament Europejski. Jedno z nich przypadło Polsce. Jeśli państwa członkowskie przyjmą wniosek, w europarlamencie zasiadać będzie 52 polskich europosłów. Według Danuty Hübner, przedstawiciele PiS głosowali przeciw przyznaniu Polsce dodatkowego miejsca.
Parlament Europejski przegłosował w środę propozycję Komisji Spraw Konstytucyjnych ws. składu Parlamentu Europejskiego po Brexicie. Po tym, gdy Wielka Brytania formalnie opuści Unię Europejską, ogólna liczba mandatów w PE zostanie zmniejszona z 751 do 705. Jednocześnie niektóre państwa UE otrzymają dodatkowe miejsca.
The number of MEPs should be cut from 751 to 705 in the first post-Brexit European elections in Find out more 👉 https://t.co/eYshTtdoEs pic.twitter.com/oB6gnldMX2
— European Parliament (@Europarl_EN) 7 lutego 2018
Udało nam się przyjąć nowy podział miejsc w @Europarl_PL, który jest oparty na uczciwych zasadach i respekcie dla traktatów europejskich. Cieszę się, że moja walka o dodatkowe miejsce dla Polski przyniosła efekt. Wzywam @EUCouncil do szybkiego przyjęcia odpowiedniej decyzji.
— Danuta Huebner (@danutahuebner) 7 lutego 2018
Komisja Spraw Konstytucyjnych (AFCO) proponowała, aby po Brexicie 27 z 73 miejsc przypisanych Wielkiej Brytanii zostało przydzielonych innym państwom członkowskim, a pozostałe 46 miejsc pozostało w rezerwie.
Podział miejsc przedstawia się następująco:
Belgia |
21 |
Bułgaria |
17 |
Republika Czeska |
21 |
Dania |
14 |
Niemcy |
96 |
Estonia |
7 |
Irlandia |
13 |
Grecja |
21 |
Hiszpania |
59 |
Francja |
79 |
Chorwacja |
12 |
Włochy |
76 |
Cypr |
6 |
Łotwa |
8 |
Litwa |
11 |
Luksemburg |
6 |
Węgry |
21 |
Malta |
6 |
Holandia |
29 |
Austria |
19 |
Polska |
52 |
Portugalia |
21 |
Rumunia |
33 |
Słowenia |
8 |
Słowacja |
14 |
Finlandia |
14 |
Szwecja |
21 |
Wniosek uwzględnia liczbę mieszkańców państw członkowskich i opiera się na zasadzie tzw. degresywnej proporcjonalności. Oznacza to, że kraje o mniejszej liczbie ludności powinny mieć mniej posłów do PE niż kraje o większej populacji.
Jednocześnie liczba osób reprezentowanych przez jednego posła do PE z kraju o wyższej liczbie ludności powinna być wyższa niż liczba osób reprezentowanych przez członka z mniej ludnego kraju. W ten sposób posłowie z mniejszych krajów mają stosunkowo silniejszą obecność w Parlamencie Europejskim.
PiS przeciw
Przegłosowany w środę wniosek zostanie teraz przekazany szefom państw i rządów UE, którzy muszą podjąć w tej sprawie jednogłośną decyzję. Nowe przepisy mają wejść w życie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 r.
Kilka dni temu Hübner powiedziała, że przedstawiciele PiS w Komisji Konstytucyjnej głosowali przeciwko przyznaniu Polsce dodatkowego miejsca.
- To, co mnie martwiło, że grupa polityczna z przedstawicielami partii rządzącej była przeciwko tej propozycji. Miejmy nadzieję, że nawet bez udziału PiS uda się przegłosować to dodatkowe miejsce - powiedziała w Radiu Zet.
Aktualizacja: Hübner w rozmowie z reporterem Polsat News tłumaczyła szczegóły głosowania ws. 52. miejsca dla Polski w Parlamencie Europejskim.
Brukselska ofensywa szefa MSZ
Z wizytą w Brukseli jest obecnie szef MSZ Jacek Czaputowicz. W czwartek spotka się z szefową dyplomacji UE Federicą Mogherini - potwierdziła rzeczniczka KE Maja Kocijanczicz. Źródła w KE podają, że planowane są też spotkania ministra z komisarzami ds. praworządności.
Więcej na ten temat w relacji korespondentki Polsat News w Brukseli Doroty Bawołek.
polsatnews.pl
Czytaj więcej