KE podnosi prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski. "Rekordowe zaufanie konsumentów"
Komisja Europejska szacuje, że w 2017 roku wzrost gospodarczy Polski wyniósł 4,6 proc., a w 2018 roku sięgnie 4,2 proc. Przedstawione w środę zimowe prognozy gospodarcze KE są znacznie wyższe niż jesienne przewidywania.
W prognozach z listopada analitycy z Brukseli szacowali, że wzrost w 2017 r. wyniesie 4,2 proc. PKB; obecnie oceniają, że było to 4,6 proc. Jesienią KE przewidywała, że dynamika PKB wyniesie w 2018 roku 3,8 proc. PKB, tymczasem teraz prognozuje wzrost na poziomie 4,2 proc.
Inflacja będzie rosnąć
Według opublikowanego w środę raportu KE głównym czynnikiem napędowym wzrostu w Polsce pozostaje konsumpcja prywatna. "Struktura wzrostu pozostanie prawdopodobnie podobna do 2017 roku, z największym wkładem popytu wewnętrznego. Konsumpcja indywidualna będzie wspierana przez szybszy wzrost płac i rekordowo wysokie zaufanie konsumentów" - napisano w dokumencie.
Zdaniem Komisji w roku 2018 w Polsce postępować będzie odbudowa inwestycji, głównie dzięki zwiększeniu inwestycji publicznych.
Analitycy z Brukseli oceniają, że w minionym roku inflacja osiągnęła średnio 1,6 proc. W 2018 roku ma wynieść 2,1 proc., a 2,6 proc. w 2019 roku.
Ich zdaniem inflacja bazowa będzie rosła, głównie jako rezultat wzrostu cen usług; w drugiej połowie 2019 roku wzrost ten osiągnie poziom 2,5 proc.
Głównym czynnikiem przyszłego wzrostu inflacji bazowej ma być ograniczenie podaży na rynku pracy i rosnące żądania płacowe. Do wzrostu inflacji ogólnej mają się z kolei przyczyniać wahania cen energii i nieprzetworzonych produktów żywnościowych.
Według przedstawionych ocen eksport w dwóch pierwszych kwartałach 2017 roku był niestabilny, ale umocnił się w drugiej połowie roku. Podobną tendencję odnotowano w imporcie. W konsekwencji wkład eksportu netto we wzrost był bliski zeru.
W Eurolandzie, PKB bez zmian
Jesienią 2017 r. Komisja zapowiadała, że gospodarka strefy euro będzie rozwijała się w tempie 2,2 proc. PKB w roku 2017 i 2,1 proc. PKB w 2018 r. Ostatecznie wzrost w 2017 r. w eurolandzie oceniono na 2,4 proc. Taki sam wzrost odnotowano również w gospodarce całej Unii Europejskiej.
Nieco mniej optymistycznie analitycy KE zapatrują się na wyniki strefy euro w 2019 r. Według ich przewidywań wzrost ten wyniesie 2 proc., ale ma być i tak nieco wyższy od przewidywań z jesieni 2017 r., wskazujących na 1,9 proc.
Wzrost PKB w 2019 r. całej UE prognozowany jest również na 2 proc.
Przedstawiając prognozy, unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici powiedział, że w 2018 rok gospodarka europejska wchodzi w bardzo dobrej kondycji. - Strefa euro przeżywa okres najwyższego wzrostu od czasu kryzysu finansowego. Bezrobocie i deficyt nadal maleją, a poziom inwestycji nareszcie znacząco wzrasta - argumentował komisarz.
Jego zdaniem obecny wzrost gospodarczy jest też bardziej zrównoważony niż dziesięć lat temu i jeśli będą mu towarzyszyć "mądre" reformy strukturalne i odpowiedzialna polityka fiskalna, to może się okazać wzrostem bardziej trwałym.
Moscovici zaznaczył jednak, że te sprzyjające okoliczności "nie będą trwać wiecznie" i dlatego należałoby wykorzystać ten moment, by podjąć "ambitne decyzje, które wzmocnią unię gospodarczą i monetarną".
W podobnym tonie wypowiedział się wiceszef KE ds. euro Valdis Dombrovskis, który podkreślił że w sytuacji, w której europejska gospodarka rozwija się szybciej niż oczekiwano, należy "wykorzystać ten czas na zwiększenie odporności naszych gospodarek i pogłębienie unii gospodarczej i walutowej".
"Szybkie tempo zmian"
Według KE ogłoszone dziś optymistyczne prognozy wynikają w głównej mierze z przyspieszenia tempa wzrostu w Europie, które z kolei wynikają z ożywienia na rynku pracy i wyjątkowo dobrych nastrojów gospodarczych. Drugim ważnym czynnikiem jest wyraźniejsze, niż oczekiwano, ożywienie działalności gospodarczej i handlu na całym świecie.
Analitycy KE oczekują, że w okresie objętym prognozą inwestycjom sprzyjać będą: duży popyt, wykorzystanie mocy produkcyjnych na wysokim poziomie i dogodne warunki finansowania.
Prognozy Komisji dotyczące inflacji pozostają na niskim poziomie. Inflacja bazowa, w której nie uwzględnia się zmiennych cen energii i nieprzetworzonej żywności, powinna utrzymać się na niskim poziomie w związku z bardzo powolnym ustępowaniem zjawiska zastoju na rynku pracy i ograniczoną presją płacową. Inflacja zasadnicza ma nadal odzwierciedlać znaczący wpływ cen energii i przewiduje się, że nieznacznie wzrośnie. W 2017 r. inflacja w strefie euro wyniosła 1,5 proc. Jak wynika z prognoz, w 2018 r. pozostanie ona na poziomie 1,5 proc., a w 2019 r. osiągnie 1,6 proc.
Ryzyko dotyczące omawianej prognozy wzrostu gospodarczego jest zdaniem komisji "zasadniczo zrównoważone". W perspektywie krótkoterminowej wzrost gospodarczy może przekroczyć oczekiwania, o czym ma świadczyć wysoki poziom nastrojów. W perspektywie średniookresowej ryzykiem obarczone są wysokie światowe ceny aktywów ze względu na możliwe ponowne oszacowanie ryzyka i wartości bazowych.
Jako czynniki ryzyka, które mogą zagrozić optymistycznym perspektywom, KE wymienia napięcia geopolityczne, "ogólną tendencję" do prowadzenia "coraz bardziej zamkniętej i protekcjonistycznej polityki" oraz niepewność co do wyniku rozmów z Wielką Brytanią w sprawie wyjścia z UE.
Ponieważ rozmowy te trwają, prognozy Komisji na 2019 r. opierają się na czysto technicznym założeniu, że stosunki handlowe między Unią 27 państw a Wielką Brytanią się nie zmienią. Jak podkreślają autorzy, założenie to przyjęto jedynie w celu sporządzenia prognozy i nie ma ono wpływu na rozmowy zespołów negocjacyjnych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze