Jest nowy dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego. Wśród priorytetów żubr i jego promocja
Minister środowiska Henryk kowalczyk powołał w środę Michała Krzysiaka na nowego dyrektora Białowieskiego Parku Narodowego - poinformował rzecznik ministerstwa środowiska Aleksander Brzózka. Wśród priorytetów nowego dyrektora znalazły się zachowanie naturalnych procesów na terenie parku narodowego, dalszy rozwój hodowli żubra i promocja tych zwierząt, również za granicą.
"Krzysiak uzyskał największa ilość punktów od komisji konkursowej" - dodał przedstawiciel resortu środowiska.
Dr nauk weterynaryjnych Michał Krzysiak pracował w Białowieskim Parku Narodowym jako starszy specjalista ds. ochrony przyrody.
W połowie listopada ub.r. minister środowiska Jan Szyszko odwołał z funkcji dyrektora parku Olimpię Pabian. Ministerstwo wówczas nie podało przyczyny odwołania. Po odwołaniu Pabian jej obowiązki pełnił Aleksander Bołbot.
"Żeby Park był przyjemnym miejscem dla wszystkich"
Białowieski Park Narodowy jest najstarszym polskim parkiem narodowym. Jego początki sięgają 1921 r. Park zajmuje jedną szóstą polskiej powierzchni Puszczy Białowieskiej. Symbolem parku jest żubr. Pozostałą częścią Puszczy Białowieskiej administrują trzy nadleśnictwa Lasów Państwowych: Białowieża, Browsk, Hajnówka.
Krzysiak był w środę pytany o priorytety w pracy na nowym stanowisku. Wymienił zachowanie procesów naturalnych na terenie parku narodowego i "hodowlę restytucyjną" żubra oraz promowanie tych zwierząt nie tylko w kraju, ale i za granicą.
- Żeby ten Białowieski Park Narodowy był przyjemnym miejscem dla wszystkich (...), a zwłaszcza dla tych, którzy cenią sobie naturalną przyrodę - dodał nowy dyrektor BPN.
- Restytucja, to dla mnie przede wszystkim zwiększenie liczebności populacji żubrów w Polsce i na świecie. I dbałość o to, żeby ta populacja rozwijała się zdrowa i żeby tych żubrów było jak najwięcej - powiedział.
"Jestem otwarty na współpracę"
Podał liczbę 6,5 tys. żubrów na świecie i zaznaczył, że pierwszym celem jest przekroczenie liczby przynajmniej 10 tys. Powiedział też, że BPN to miejsce, które może być "źródłem" pozyskiwania zwierząt do tworzenia takich nowych hodowli. Zwrócił też uwagę na rolę parku w promocji żubra jako zwierzęcia, którego nie należy się obawiać.
- Będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby zachęcać inne ośrodki, które mają ku temu możliwości, do współpracy z naukowcami i przyrodnikami, żeby chciały te zwierzęta przyjmować. Zawsze BPN robił co może, żeby jak najwięcej tych hodowli powstawało. Uważam, że to dobre działanie i trzeba to kontynuować - dodał Krzysiak.
Jego zdaniem park narodowy powinien odgrywać czynną rolę w łagodzeniu konfliktów związanych z Puszczą Białowieską, zwłaszcza jeśli chodzi o bytowanie żubrów. - Jestem otwarty na współpracę - zapewnił.
Na koniec 2016 roku żyło tam blisko 600 żubrów. Aktualnie trwa inwentaryzacja, która pokaże stan i kondycję populacji na koniec 2017 roku.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze