"Prawo musi być tworzone w Sejmie, a nie w ambasadzie chińskiej czy fińskiej". Łapiński w "Śniadaniu w Polsat News" o nowelizacji ustawy o IPN
- Nie ma decyzji prezydenta w sprawie nowelizacji ustawy o IPN - poinformował w niedzielę w programie "Śniadanie w Polsat News" rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Łapiński przypomniał, że prezydent Andrzej Duda ma 21 dni na podjęcie decyzji w sprawie przyjętej przez parlament ustawy. Jan Grabiec z PO zarzucił PiS, że kłamie w sprawie informowania o nowelizacji ustawy o IPN.
Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej zarzucił Prawu i Sprawiedliwości kłamstwo w sprawie informowania o nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która doprowadziła do ostrego kryzysu w stosunkach między Polską a Izraelem, Stanami Zjednoczonymi i Ukrainą.
Grabiec: kłamiecie, bo w ustawie jest coś innego
- Ci, którzy wspierali nas w ściganiu tych kłamliwych określeń o polskich obozach, czyli USA i Izrael, są dziś przeciwko nam. Dlaczego? Bo kłamiecie, bo w ustawie jest coś innego. I mówicie, że Amerykanie źle tłumaczą ustawę. To jest kłamstwo - przekonywał Grabiec.
Marcin Horała z PiS zapewniał, że "tą ustawą wykorzenimy zło całego świata i zlikwidujemy całkowicie problem, ale przynajmniej możemy zacząć coś robić i nadrabiać te 10-lecia zaniedbań".
- Bo jeśli teraz cały świat mówi o polskich obozach, to nie dlatego, że wcześniej myślał, ze one są niemieckie i w tydzień zmienił zdanie. To są 10-lecia zaniedbań, że Polska nic nie robiła w tym względzie i taki pogląd utrwalił się na świecie - przekonywał Horała.
Krzysztof Łapiński z Kancelarii Prezydenta przypomniał, że prezydent "jasno mówi - każde państwo i naród, także Polska i Polacy, mają prawo bronić swojego dobrego imienia i prawdy historyczne". - Robią to inne państwa, powinniśmy to robić w różnym wymiarze także my - powiedział.
Według Łapińskiego, należy spokojnie tłumaczyć na świecie i partnerom w Izraelu, że ta ustawa nie jest w żaden sposób skierowana przeciwko narodowi żydowskiemu, Izraelowi czy pamięci o Holokauście.
"Dialog tak, dyktat nie"
Rzecznik prezydenta podkreślił również, że w procesie tworzenia prawa każda strona zainteresowana ustawą ma prawo się wypowiedzieć i zgłosić swoje uwagi.
Zastrzegł jednocześnie, że stanowienie prawa w Polsce ma się odbywać w Sejmie i w Senacie. - Czasy, kiedy w jakichś ambasadach tworzono w Polsce prawo - minęły bezpowrotnie (...). Polskie prawo musi być tworzone w Sejmie i Senacie, a nie w ambasadzie chińskiej, fińskiej czy słowackiej - mówił Łapiński. Jego zdaniem, nawet jeśli ambasady zgłaszają jakieś uwagi, bo mają do tego prawo, jeśli to jest jakiś obszar ich zainteresowania - to "dialog tak, dyktat nie".
Nowelizacja, jeszcze przed poparciem jej przez Senat, wywołała kontrowersje m.in. w Izraelu, USA i na Ukrainie. Krytycznie odniosły się do niej władze Izraela. Ambasador Anna Azari w ubiegłą sobotę podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz zaapelowała o zmianę nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady". W środę amerykański Departament Stanu zaapelował do Polski o ponowne przeanalizowanie nowelizacji ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i "naszej zdolności do pozostania realnymi partnerami".
- W tej chwili też nie rozstrzygnę, czy prezydent podejmie tę decyzję (w sprawie podpisania lub skierowania ustawy do TK - red.) jutro, pojutrze, za dwa tygodnie, czy w ostatnim możliwym terminie - dodał rzecznik prezydenta.
Schetyna: rosną nastroje antysemickie
Z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy, by w imię polskiej racji stanu zawetował ustawę o IPN, wystąpił w niedzielę na Twitterze szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
"Tracimy dobrych przyjaciół, historia staje się narzędziem walki politycznej, rosną nastroje antysemickie" - napisał Grzegorz Schetyna w apelu.
Szef PO zaproponował debatę ekspercką, "by wypracować rozsądne przepisy".
Tracimy dobrych przyjaciół, historia staje się narzędziem walki politycznej, rosną nastroje antysemickie. Nie może być na to zgody. Apeluję do #PAD, by w imię polskiej racji stanu zawetował ust. o #IPN. Jako b. szef MSZ proponuję debatę ekspercką, by wypracować rozsądne przepisy
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 4 lutego 2018
Prezydenta ma 21 dni na podjęcie decyzji
Zgodnie z konstytucją prezydent podpisuje ustawę w ciągu 21 dni od dnia jej przedstawienia. Przed podpisaniem ustawy prezydent może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności ustawy z konstytucją. Prezydent może również ustawę zawetować, czyli przekazać ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Jeśli Sejm ponownie uchwali ustawę większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, prezydent w ciągu 7 dni ustawę podpisuje.
Nowelizacja ustawy o IPN trafiła do prezydenta w piątek.
Rozmówcami Bartosza Kurka w programie "Śniadanie w Polsat News" byli: Barbara Dolniak - wicemarszałek Sejmu (Nowoczesna), Krzysztof Łapiński z Kancelarii Prezydenta, Paweł Grabowski - rzecznik Kukiz'15, Marek Sawicki (PSL), Jan Grabiec (PO) i Marcin Horała (PiS).
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej