Portret Trumpa zrobiony z... monet. "Jest bogaty, ale tani"
Portret składa się z prawie 4 tys. monet o nominałach jednego i pięciu centów. Artyści wybrali najmniejsze nominały, by podkreślić, że prezydent USA "jest bogaty, ale tani". - Chcieliśmy pokazać, że w kontekście globalnych problemów i wyzwań stawianych ludzkości, problem pieniędzy, o którym mówi Trump, wydaje się drobny - powiedział Daniel Green, jeden z twórców obrazu.
Twórcami obrazu są Daria Marchenko i Daniel Green, artyści z Ukrainy.
Green powiedział CNN, że idea portretu Trumpa powstała w sierpniu, kiedy prezydent USA podziękował Putinowi za wydalenie amerykańskich dyplomatów, mówiąc, że "zaoszczędził Ameryce dużo pieniędzy". Mówił również o oszczędzeniu amerykańskich pieniędzy, kiedy wycofał się z porozumienia klimatycznego z Paryża.
- Mówi tylko o pieniądzach, mamy większe problemy, jak wojna nuklearna i zmiany klimatyczne. Dla mnie wygląda na to, że jest bogaty, ale jest tani - powiedział Green.
Podgrzewane monety i żetony z kasyna
Tworzenie portretu Trumpa trwało trzy miesiące. Artyści wykorzystali podgrzewając monety wydobyli różne poziomy barw.
Do wykonania marynarki wykorzystali niebieskie żetony z kasyna. Jak mówią, to odbicie przeszłości Trumpa i jego skłonności do podejmowania ryzyka.
Galerie odmawiają wystawienia obrazu
Green i jego partnerka, Daria Marchenko, zasłynęli z portretu prezydenta Rosji Władimira Putina zrobionego z pocisków różnych broni używanych w strefie konfliktu na wschodzie Ukrainy w sierpniu 2015 r. Obraz ten gości na wystawie "Pięć elementów wojny" w Nowym Jorku.
Reakcja na portret Trumpa jest ostrzejsza. Twórcy wystawy "Pięć elementów wojny" odmówili pokazania portretu Trumpa z obawy przed politycznymi represjami. - Inne galerie zareagowały podobnie - powiedział duet. Planują pokazać oba portrety Putina i Trumpa na wystawie w Las Vegas w maju.
Marchenko zapytana, czy sprzedadzą portret Trumpa samemu prezydentowi, Daria mówi: - Gdyby był tak odważny patrzeć na siebie z różnych stron, to byłby postęp.
Artyści mają w planach stworzenie kolejnego portretu. Tym razem na warsztat biorą prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę. Zapowiadają, że w tym wypadku użyją opakowań po czekoladach w nawiązaniu do firmy, w której zarobił fortunę.
CNN, Channel NewAsia
Czytaj więcej
Komentarze