Pogarsza się sytuacja pogodowa na Podkarpaciu. Ponad 13 tys. gospodarstw bez prądu
Do awarii linii energetycznych doprowadziły intensywne opady śniegu. Najgorsza sytuacja jest w okolicach powiatu sanockiego, strzyżowskiego i krośnieńskiego. Energetycy mają problem z drzewami, które pod naporem ciężkiego śniegu łamały się i zrywały przewody. Utrudnienia występują również na wielu lokalnych drogach. W Bieszczadach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Opady ciężkiego, mokrego śniegu na Podkarpaciu doprowadziły do zerwania wielu linii energetycznych. Najwięcej awarii jest w okolicach Leska i Sanoka. Tam też spadło najwięcej śniegu - blisko 40 centymetrów.
Służby wojewody informowały w sobotę wieczorem, że wszystkie drogi są przejezdne, choć w południowej części Podkarpacia mogą być oblodzone. Jednak na mniej uczęszczanych drogach, przejazd mogą blokować połamane drzewa, które w nocy nie wytrzymywały naporu ciężkiego śniegu.
"Służby drogowe i energetyczne starają się minimalizować i usuwać utrudnienia oraz awarię. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez wszystkie służby i straże" - informuje w komunikacie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.
polsatnews.pl, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Czytaj więcej
Komentarze