"Super Blue Blood Moon" - rzadkie zaćmienie Księżyca. Cały świat przy teleskopach
Zaćmienie Księżyca, które ze względu na zbieg kilku okoliczności anglojęzyczne media nazwały "Super Blue Blood Moon" - wielki, niebieski, krwawy Księżyc - ma właśnie miejsce na niebie. Ale jeszcze nie na naszym. W Polsce około godz. siedemnastej widoczna będzie tylko końcówka tego spektaklu. Ostatni raz na półkuli zachodniej takie zjawisko wydarzyło się ponad 150 lat temu.
Obserwatorzy w Polsce nie będą mogli zobaczyć całego przebiegu zjawiska. Żeby zobaczyć w środę Księżyc w kolorze czerwonym, trzeba było się wybrać daleko na wschód (np. do Rosji) albo daleko na zachód (np. do Stanów Zjednoczonych). Można też obejrzeć transmisję w internecie (np. NASA będzie prowadzić transmisję na żywo pod adresem: https://www.nasa.gov/nasalive).
W Polsce początek zaćmienia półcieniowego miał miejsce o godz. 11:51, początek zaćmienia częściowego o godz. 12:48, a początek zaćmienia całkowitego o godz. 13:52, maksimum zaćmienia wystąpiło o godz. 14:31, a koniec zaćmienia całkowitego o godz. 15:08. Z kolei koniec zaćmienia częściowego to o godz. 16:11.
Zatem w Polsce można będzie obejrzeć sam koniec zaćmienia półcieniowego o godz. 17:08, bo Księżyc zacznie u nas wschodzić dopiero około pół godziny przed godziną siedemnastą.
Zaćmienie Księżyca następuje w sytuacji, gdy naturalny satelita Ziemi znajduje się po przeciwnej stronie naszej planety niż Słońce, oraz wejdzie w cień Ziemi. Tym razem zbiegnie się to z okresem tzw. superpełni, czyli pełni Księżyca widocznej w czasie, gdy ten znajduje się w punkcie orbity najbliższym Ziemi. W trakcie superpełni tarcza Księżyca jest na niebie o około 14 proc. jaśniejsza niż normalnie.
Będzie to druga superpełnia w tym samym miesiącu, co jest nazywane w języku angielskim terminem "blue moon" ("niebieski księżyc"). Taka sytuacja występuje rzadko, raz na kilka lat.
Tarcza Księżyca nie staje się niebieska w trakcie zjawiska "blue moon". W języku angielskim powiedzenie: "once in blue moon" oznacza, że coś dzieje się bardzo rzadko. Polski odpowiednik tego idiomu to np. "od wielkiego dzwonu". Kiedyś zaś termin "niebieski księżyc" odnosił się do trzeciej pełni Księżyca w ciągu astronomicznej pory roku, w której widoczne były cztery pełnie Księżyca.
Natomiast określenie "blood", czyli krwisty, w nazwie "Super Blue Blood Moon", to nawiązanie do koloru Księżyca podczas całkowitego zaćmienia. Przybiera on wtedy barwę czerwoną. Podczas całkowitego zaćmienia promienie słoneczne są zablokowane przez Ziemię, Księżyc znajduje się w cieniu rzucanym przez naszą planetę. Dociera do niego jedynie światło rozproszone w ziemskiej atmosferze, które ma kolor czerwony z tych samych powodów, z jakich Słońce jest widoczne jako czerwone, gdy zachodzi.
Ostatni raz zjawisko Super Blue Blood Moon można było obserwować na zachodniej półkuli ponad 150 lat temu (31 marca 1866 r.). Z kolei na wschodniej półkuli 30 grudnia 1982 r. (ale było wtedy widoczne na niewielu obszarach).
Następne zaćmienie Księżyca będzie widoczne w Polsce już 27 lipca.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej