- Zasiedliły ją tak niesamowicie, że się tam nie mieszczą i wychodzą ludziom do mieszkań przez ubikacje - mówi Romański.
Jak podkreśla, jednym z powodów rozprzestrzeniania się szczurów, jest brak kotów. Koty wyłapywane z bloków i kamienic, są sterylizowane co znacznie ogranicza rozrost ich populacji.
"Instynkt łowcy zanika"
- Koty są dokarmiane suchą i mokrą karmą, i rzeczywiście ich naturalny instynkt łowcy zanika - wyjaśnia Daniela Górak z Ogólnopolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ANIMALS.
Ponadto na osiedlach dzikich kotów jest coraz mniej.
- Ci ludzie, którzy się kratują przeciwko kotom, nie zdają sobie sprawy, że mają szczury w piwnicy - przekonuje mieszkanka opiekująca się kotami.
Polsat News
Komentarze