Historyczne zwycięstwo polskich skoczków! Wygrali konkurs drużynowy PŚ w Zakopanem
Polska wygrała w sobotę drużynowy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. W zespole wystąpili Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. To trzecie zwycięstwo biało-czerwonych w konkursach drużynowych PŚ i pierwsze w Zakopanem. Drugie miejsce zajęli Niemcy, a trzecie Norwegowie.
Kamil Stoch w drugiej serii osiągnął 141,5 m i ustanowił rekord Wielkiej Krokwi.
Po skokach pierwszej grupy prowadzenie objęła Norwegia, gdy Anders Fannemel uzyskał 132,5 m. Polska była na drugiej pozycji po próbie Kota na 133 m. W drugiej grupie Hula osiągnął 136 m i wyprowadził ekipę biało-czerwonych na pozycję lidera, którą ekipa Stefana Horngachera utrzymała do końca.
Dwa kolejne skoki Polaków były także bardzo dobre, Kubacki miał 128,5 m, a Stoch 134 m. Po pierwszej serii gospodarze prowadzili z dorobkiem 540,3 pkt, na drugiej pozycji Niemcy tracili już 7,3 pkt, a trzeci zespół Norwegia miał o 18,2 pkt mniej od liderów.
24,7 pkt przewagi
W drugiej serii liderzy ze skoku na skok powiększali swoją przewagę, Kot osiągnął 130 m, Hula 135,5 m, Kubacki 133 m, i na koniec Stoch 141,5 m. Polska zgromadziła 1092 pkt i aż o 24,7 pkt wyprzedziła Niemców.
- Chciałoby się jeszcze dalej skoczyć... Im większa skocznia, tym większe możliwości. Cieszę się ze zwycięstwa, choć nie kryję, że presja była duża. Jestem dumny z kolegów, którzy swoją pracę wykonali świetnie - powiedział Stoch w rozmowie z reporterem TVP.
Dwukrotny mistrz olimpijski na pytanie o rekord obiektu przyznał, że nie jest do niego specjalnie przywiązany.
- To może się już jutro zmienić, gdy ktoś skoczy dalej. Dla mnie najważniejsze jest to, aby jutro skakać jak najdalej, to będzie mój cel - dodał wicemistrz świata w lotach.
Upadek Prevca
Sporego pecha mieli Norwegowie, którzy przed próbami ostatniej grupy plasowali się na drugiej pozycji wyprzedzając Niemców. Ale ostatni z "Wikingów" Andreas Stjernen doleciał tylko do 129,5 m, gdy Richard Freitag miał 137 m i dzięki temu "rzutem na taśmę" Niemcy awansowali na drugie miejsce.
Szczęścia zabrakło także Słoweńcowi Peterowi Prevcowi, który wylądował na 133,5 m, ale miał upadek w strefie ocenianej i dostał bardzo niskie - w granicach 11 pkt - noty za styl.
W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej zwyciężył Stoch - 292,4 pkt. Drugi był Freitag - 290,6, a trzeci Hula - 279,4. Na dziewiątej pozycji ex aequo zostali sklasyfikowani Kubacki i Kot - obaj po 260,1 pkt.
W niedzielę w Zakopanem zostanie rozegrany konkurs indywidualny.
Politycy gratulują
"Wielkie brawa dla naszych Skoczków i Ekipy. Wspaniały wieczór w Zakopanem. Polska Drużyna na najwyższym stopniu podium! Dziękujemy! Gratulujemy!" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Wielkie brawa dla naszych Skoczków i Ekipy. Wspaniały wieczór w Zakopanem Polska Drużyna na najwyższym stopniu podium! Dziękujemy! Gratulujemy!🍾👍😁
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 27 stycznia 2018
"Wspaniały konkurs Biało-Czerwonych i historyczne zwycięstwo" - napisał minister sportu Witold Bańka.
Wspaniały konkurs Biało - Czerwonych i historyczne zwycięstwo !!! 🇵🇱💪 #Zakopane2018 #skijumping
— Witold Bańka (@WitoldBanka) 27 stycznia 2018
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski napisał: "Polska górą! Biało-czerwoni uskrzydleni fantastycznym dopingiem polskich kibiców na najwyższym podium w Zakopane". Pogratulował każdemu ze skoczków.
Polska górą! Biało-czerwoni uskrzydleni fantastycznym dopingiem polskich kibiców na najwyższym podium w #Zakopane. Gratululacje dla Kamila #Stoch.a, Stefana #Hula, Dawida #Kubacki.ego i Macieja #Kot.a. #skokitvp #skijumping pic.twitter.com/JKA1kA0bZ5
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 27 stycznia 2018
Z kolei wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki napisał: "Polska wygrywa drużynowo w Zakopanem! Gratulacje dla całej drużyny i sztabu szkoleniowego. Niskie ukłony dla wspaniałej polskiej publiczności, która poniosła Kamila Stocha na rekord skoczni".
Polska wygrywa drużynowo w Zakopanem! Gratulacje dla całej drużyny i sztabu szkoleniowego. Niskie ukłony dla wspaniałej polskiej publiczności, która poniosła Kamila Stocha na rekord skoczni. pic.twitter.com/mjWNraVDJU
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 27 stycznia 2018
PAP
Czytaj więcej