Media: Trump próbował zwolnić prokuratora badającego powiązania jego sztabu z Kremlem
Prezydent USA Donald Trump polecił zwolnić specjalnego prokuratora Roberta Muellera, który bada ewentualne powiązania sztabu wyborczego Trumpa z Kremlem, jednak rozmyślił się, gdy doradca Białego Domu zagroził odejściem - podał w piątek "New York Times". - Fake newsy, ludzie, fake newsy. Typowe dla "New York Timesa" kłamliwe historie - powiedział Trump zapytany w Davos o doniesienia gazety.
Według gazety, która powołuje się na kilka anonimowych źródeł, Trump podjął decyzję o odwołaniu Muellera w czerwcu 2017 roku, jednak temu poleceniu sprzeciwił się jego doradca Donald McGahn, argumentując, że miałoby to "katastrofalne skutki" dla prezydenta i wzbudziłoby jeszcze więcej podejrzeń na temat jego związków z Kremlem. Wówczas Trump rozmyślił się - twierdzi nowojorski dziennik.
McGahn miał powiedzieć prezydentowi, że prędzej zwolni się sam, niż wystąpi do ministerstwa sprawiedliwości o odwołanie specjalnego prokuratora - czytamy w artykule.
Pokłócili się o ceny w klubie golfowym
Według "NYT" Trump, chcąc zwolnić specjalnego prokuratora, zarzucił mu brak obiektywizmu ze względu na trzy różne konflikty interesów: po pierwsze gdy Mueller był szefem FBI, miał zrezygnować z członkostwa w prywatnym klubie golfowym Trumpa, gdy pokłócił się z nim o ceny; po drugie prawnik miał pracować dla kancelarii adwokackiej, która wcześniej reprezentowała zięcia prezydenta Jareda Kushnera; po trzecie dzień przed powołaniem na stanowisko specjalnego prokuratura 17 maja ubiegłego roku Mueller miał odbyć rozmowę na temat ponownego powołania go na szefa FBI.
Gazeta podkreśla, że adwokat Białego Domu Ty Cobb odmówił komentarza w tej sprawie, argumentując to "poszanowaniem urzędu specjalnego prokuratora i jego śledztwa".
Zwolnienie dyrektora FBI
W amerykańskich mediach - jak zauważa portal BBC News - już wcześniej krążyły pogłoski, że Trump chciał zwolnić Muellera. Demokratyczni przeciwnicy prezydenta mogliby ocenić taki ruch jako próbę utrudnienia działania wymiaru sprawiedliwości i starać się doprowadzić do impeachmentu Trumpa. Jednak w grudniu prezydent zaprzeczył, by planował zwolnić prokuratora - przypomina BBC.
Amerykańskie gazety podają, że Mueller koncentruje się obecnie na tym wątku śledztwa, który dotyczy zwolnienia przez Trumpa dyrektora FBI Jamesa Comeya; prokurator specjalny bada, czy prezydent Trump usiłował utrudniać działanie wymiaru sprawiedliwości, pozbywając się szefa FBI, który nadzorował wówczas niewygodne dla Białego Domu śledztwo w sprawie byłego doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa Michaela Flynna i jego kontaktów z przedstawicielami władz Rosji.
Trwają przygotowania do przesłuchania przez komisję Muellera samego Trumpa; w środę wieczorem szef państwa powiedział, że chętnie odpowie na pytania specjalnego prokuratora i zrobi to pod przysięgą.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze