Nocą bez świateł. Nie miał siły wysiąść z auta. Był pod wpływem narkotyków
25-latek jechał całą szerokością jezdni na drodze krajowej nr 22 w kierunku Strzelec Krajeńskich (woj. lubuskie). Choć była noc, kierowca wyłączał światła i ignorował policyjne sygnały do zatrzymania. Kiedy w końcu stanął, nie potrafił sam opuścić samochodu. Policjanci musieli wybić szybę w jego aucie, aby go wydostać. Jak się okazało, mężczyzna znajdował się pod silnym działaniem narkotyków.
O zachowaniu na drodze kierowcy skody policję ze Strzelec Krajeńskich i Gorzowa Wlkp. powiadomił jeden z kierowców jadących w środę ok. godz. 4:30 drogą krajową nr 22.
Próby zatrzymania nie przyniosły jednak rezultatu, gdyż kierowca nie reagował na wezwania policyjnych patroli. Mężczyzna zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, wyłączał światła, gwałtownie zwalniał i przyspieszał.
Nie potrafił ustać na nogach
Pirata drogowego udało się zatrzymać w Różankach (powiat gorzowski). Przy próbie wylegitymowania kierowcy okazało się, że jakikolwiek kontakt z nim jest niemożliwy. By wydostać go z wnętrza samochodu policjanci musieli wybić szybę.
Mężczyzna nie potrafił ustać na nogach, wypowiedzieć logicznie kilku słów, a po doprowadzeniu do komendy nie był w stanie wykonać jakichkolwiek czynności. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W aucie mundurowi znaleźli narkotyki. Później okazało się, że pod ich wpływem był 25-letni kierowca, mieszkaniec województwa pomorskiego.
Rośnie liczba kierowców pod wpływem narkotyków
Policyjne statystyki wskazują na wzrost liczby kierowców prowadzących pod wpływem narkotyków. W 2016 r. funkcjonariusze drogówki z regionu lubuskiego zatrzymali 85 osób, które prowadziły samochód po zażyciu narkotyków, a w zeszłym roku już 113.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze