Zaatakował nożem mężczyznę w sklepie. Bo zwrócił mu uwagę, by nie był wulgarny wobec ekspedientek
Nawet dożywocie grozi 38-latkowi, który w jednej z podzielonogórskich miejscowości zaatakował nożem mężczyznę. Pokrzywdzony zwrócił mu uwagę w sklepie, by nie był wulgarny wobec ekspedientek. Podejrzany trafił do aresztu - poinformowała w środę zielonogórska policja.
- 38-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, gdyż prokurator ocenił, że zachowanie sprawcy wypełnia znamiona tego czynu. Mężczyzna nie przyznał się do winy - powiedziała podinsp. Małgorzata Barska z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Dodała, że we wtorek trafił na trzy miesiące do aresztu. Za przestępstwo usiłowania zabójstwa Kodeks karny przewiduje karę od 8 do 25 lat więzienia albo dożywocie.
Policjanci ustalili, że powodem agresji miały być uwagi w jego kierunku ze strony jednego z klientów sklepu. Ten, widząc wulgarne zachowanie wobec pracownic, stanął w ich obronie i zwrócił uwagę, że trzeba przeprosić. 38-latek zrobił to, lecz po wyjściu ze sklepu rzucił się z nożem na pokrzywdzonego.
Napadnięty miał dużo szczęścia
- Napastnik wymachiwał nożem i wykrzykiwał groźby pod adresem zaatakowanego. Napadnięty uchylał się przed ciosami. Miał dużo szczęścia, gdyż w przypadku jednego z nich ostrze zatrzymało się na telefonie komórkowym w kieszeni - przekazała Barska.
Podejrzany 38-latek był wielokrotnie notowany przez policję; ma na swoim koncie poważne przestępstwa rozboju, kradzieży, paserstwa i inne.
Do opisanego zajścia doszło w minioną sobotę wieczorem.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze