15-latek wyjął nóż i zaczął dźgać 14-latka w szyję. Bo "prowokował spojrzeniem" jego matkę.
15-letni chłopak, który w Luenen koło Dortmundu w Niemczech zabił o rok młodszego kolegę, tłumaczy, że 14-latek "prowokował spojrzeniem" jego matkę. Dlatego dźgnął go kilka razy w szyję w zespole szkół im. Käthe Kollwitz w Luenen.
Młodociany zabójca był znany dortmundzkiej policji jako agresywny, trudny uczeń. Z powodu swojego zachowania został tymczasowo umieszczony w innej szkole.
We wtorek pojawił się z matką w godzinach porannych w zespole szkół im. Käthe Kollwitz. Czekał w korytarzu na rozmowę, ponieważ chciał wrócić do tej szkoły. Tam natknął się na 14-latka.
Uczniów objęto pomocą psychologów
Po ataku nastolatka na kolegę policja ujęła sprawcę, a uczniów ewakuowała i odesłała do domów. Zszokowanymi zajściem uczniami zaopiekowali się psychologowie.
Do zespołu szkół im. Käthe Kollwitz w Luenen uczęszcza ogółem 968 uczniów.
Jeszcze tego samego dnia policja opublikowała komunikat, w którym zdementowała krążące w sieci plotki, jakoby celem ataku miał być ktoś inny. Z naciskiem podkreślano, że ofiara i sprawca są obywatelami niemieckimi. Napastnik też urodził się w Niemczech i ma dodatkowo obywatelstwo kazachskie.
W środę w szkole wznowiono zajęcia. Kierownictwo placówki zapowiedziało dalsze rozmowy z uczniami wstrząśniętymi tym, co stało się na ich oczach.
Rośnie przestępczość wśród młodzieży
Walka z przestępczością wśród dzieci i młodzieży jest jednym z kluczowych zadań polityki rządu regionalnego Nadrenii Północnej-Westfalii. Były szef resortu spraw wewnętrznych tego landu Ralf Jaeger (SPD) powiedział, że "jest to jedno z najważniejszych zadań policji".
W 2016 roku co piąty przestępca był w wieku poniżej 21 lat. To oznacza wzrost przestępczości w tej grupie wiekowej drugi rok z rzędu.
Deutsche Welle, dpa
Czytaj więcej
Komentarze