Napadł na aptekę z zabawkowym pistoletem, później ukradł wózek inwalidzki i nim uciekał
17-latek próbował obrabować aptekę w Limanowej (woj. małopolskie) przy użyciu pistoletu, który okazał się zabawką. Kobieta odmówiła wydania pieniędzy z kasy, więc strzelił do niej plastikowymi kulkami i zbiegł. Po nieudanym napadzie nastolatek ukradł elektryczny wózek inwalidzki i uciekał nim ulicami Limanowej. Zarejestrowały go kamery miejskiego monitoringu.
17-latek, który uciekł - już po raz 23. - z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, postanowił zdobyć pieniądze okradając aptekę. Wszedł do niej w samo południe przed ponad tygodniem (15 stycznia), rozpiął kurtkę i wyciągnął pistolet. Zażądał, by farmaceutka wydała mu pieniądze z kasy. Kobieta odmówiła, więc do niej strzelił. Okazało się wówczas, że pistolet jest zabawkowy, z lufy wyleciały plastikowe pociski, nie wyrządzając napadniętej żadnej szkody.
Po kilku godzinach młody mężczyzna ukradł z klatki schodowej jednego z bloków elektryczny wózek inwalidzki i uciekał nim. Kiedy właściciele zauważyli kradzież, ruszyli za złodziejem.
A w mieszkaniu skradziona... papuga
Nastolatek w obawie przed złapaniem porzucił zdobycz. Gdy policjanci ustalili jego tożsamość i go zatrzymali, przyznał się do wszystkich czynów.
W trakcie przeszukania mieszkania, w którym zatrzymał się uciekinier, funkcjonariusze znaleźli… papugę falistą (o wartości ok 30 zł). Zniknęła ona wcześniej z klatki schodowej domu pomocy społecznej.
polsatnews.pl
Czytaj więcej