Bezdomna dokarmiała bezpańskiego psa. O pomoc poprosiła nie dla siebie, lecz dla zwierzęcia
Bezpański owczarek niemiecki błąkał się po ulicach dzielnicy Św. Wojciech w Gdańsku. Przygarnęła go bezdomna kobieta, sama głodna i zziębnięta, wydawała ostatnie pieniądze na karmę dla psa. Kiedy zabrakło jej pieniędzy na dokarmianie czworonoga o pomoc poprosiła straż miejską. Przyjęcia wsparcia dla siebie odmówiła.
Na bezdomną kobietę strażnicy miejscy natknęli się przeczesując ulice dzielnicy Św. Wojciech. Patrol sprawdzał, czy z powodu coraz niższych temperatur, osobom bezdomnym nie grozi niebezpieczeństwo.
- Bezdomna twierdziła, że kilka dni wcześniej w okolicy spotkała psa. Zwierzę błąkało się bez celu. Zachowywało się, jakby szukało swojego właściciela. Kobieta zaopiekowała się czworonogiem i dokarmiała go - powiedział Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku, w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.
Pies trafił do schroniska
Jednak w końcu kobiecie zabrakło pieniędzy na karmę dla psa. Funkcjonariusze znaleźli zwierzę we wskazanym przez nią miejscu, w krzakach nad rzeką. Młoda suczka nie była agresywna, wyglądała na zadbaną.
Trafiła do schroniska "Promyk". Strażnicy miejscy poszukują osoby, której zaginął pies lub kogoś, kto rozpoznaje zwierzę i wie, do kogo należy.
Odmówiła przyjęcia pomocy
- Ona sama odmówiła przyjęcia pomocy - powiedział polsatnews.pl Wojciech Siółkowski. Zapewniał, że podczas każdego patrolu, gdy sprawdza się miejsca, w których przebywają bezdomni, funkcjonariusze proponują taką pomoc.
Rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej przyznał, że kobieta jest w okolicy znana. - Uchodzi za osobę życzliwą - podkreślał.
Siółkowski wyjawił, że po publikacji historii w lokalnych mediach do Straży Miejskiej zgłosiły się osoby, które wzruszyła postawa bezdomnej i jej wielkie serce i zaoferowały pomoc. Chcą przekazać kobiecie ciepłą odzież i jedzenie.
Straż Miejska ma kontaktować te osoby z bezdomną. - Jedno dobro czyni drugie dobro. Serce rośnie - dodał rzecznik.
trojmiasto.pl, polsatnews.pl
Komentarze