Kłopotliwe zdjęcia i fakty. Politycy szukają winnych szerzenia się w Polsce rasizmu i nazizmu
Po ujawnieniu działań stowarzyszenia Duma i Nowoczesność politycy nawzajem obciążają się odpowiedzialnością za brak reakcji na rasizm i odradzający się nazizm. PO opublikowała film z konwencji Solidarnej Polski w 2014 r., gdy Zbigniew Ziobro śpiewa z Piotrem Rybakiem, skazanym później za spalenie w 2015 r. kukły Żyda. Z kolei prezydent udostępnił wpis, że "naziści zarejestrowani" za rządów PO.
Gdy "Superwizjer" TVN24 ujawnił w sobotę wyniki dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność", politycy i prawicowi publicyści zaczęli się odcinać od działań osób związanych z ekstremistami.
Nawet prezydent Andrzej Duda, choć nie skomentował sprawy osobiście, udostępnił na swoim profilu na Twitterze wpis Dawida Wildsteina, że "Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność to naziści", a organizację tę zarejestrowano za rządów PO i również za rządów Platformy - trzy lata później - stała się organizacja pożytku publicznego.
Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność to naziści.
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) 22 stycznia 2018
A teraz kalendarium.
2011- Naziści zarejestrowani. Rządzi PO
2014- Naziści zostają uznani za organizację pożytku publicznego. Rządzi PO
2018- Rząd zapowiada walkę z nazistami. Rządzi PiS
czyli PO wspierało nazizm a PiS z nim walczy
"To nie jest #dobrazmiana"
Platforma Obywatelska postanowiła odpowiedzieć również za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Twitterze opublikowała nagranie z konwencji Solidarnej Polski, na którym Piotr Rybak wspólnie z liderami tej partii śpiewa "Żeby Polska była Polską". Rybak, jako przedstawiciel "Ruchu Oburzonych" miał być gościem konwencji.
UJAWNIAMY ‼️‼️sensacyjny film z YT skazanego za antysemickie ekscesy Piotra Rybaka.
— Platforma NEWS✌️🇵🇱 (@NewsPlatforma) 22 stycznia 2018
To nie jest nowy spot. Tu nie ma żadnego montażu. To fragment.
Tak ruszyli w Polskę. Zakończenie znacie.... To nie jest #dobrazmiana...
Podajcie dalej 🔁 pic.twitter.com/xfGrYPOrCW
"Minister Ziobro rozprawia się z naziolami"
Jeden z internautów opublikował zdjęcie, na którym, jak napisał, "minister Zbigniew Ziobro rozprawia się z naziolami". Widać na nim Piotra Rybaka i Tadeusza Cymańskiego z Solidarnej Polski.
Unikalne zdjęcie, na którym min. Ziobro rozprawia się z naziolami. pic.twitter.com/cKeO7v86by
— Chłopaku chłopaku (@Chlopaku) 22 stycznia 2018
Z Rybakiem sfotografował się również obecny wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Obaj wystąpili wspólnie na happeningu.
Na zdjęciu Min. @PatrykJaki na happeningu z Piotrem Rybakiem
— Arkadiusz Pisarski (@arekpisarski) 23 stycznia 2018
Ale tym razem bym się nie czepiał, bo zapewne widząc na busie napis Bób Homar i Włoszczyzna, myślał że to pokazy garnków za 10 tysięcy#ZdelegalizowaćNazioli pic.twitter.com/7m1v4IkQQu
We wtorek Patryk Jaki przyznał w radiowej Jedynce, że Rybak był na konwencji Solidarnej Polski, ale był mu wówczas osobą nieznaną, a spotkanie miało miejsce zanim Rybak 18 listopada 2015 r. spalił kukłę Żyda.
Przypomniał też, że to za czasów prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro, Rybak został oskarżony i wsadzony do więzienia.
- Sugerowanie nam, że prowadzimy politykę tolerancji, kiedy to za naszych czasów trafił do więzienia, a nie za czasów PO, jest po prostu hipokryzją - stwierdził.
Wiceminister dodał, że jego zdaniem reportaż o działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. Stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność", nie tylko "jest podstawą do delegalizacji tej organizacji, ale podstawą do postawienia zarzutów w procesie karnym" - wniosek o delegalizację został złożony we wtorek.
Piotr Rybak z Obozu Narodowo-Radykalnego
Piotr Rybak został w kwietniu 2017 r. skazany prawomocnie na trzy miesiące bezwzględnego więzienia za nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Była to kara niższa niż w I instancji z listopadzie 2016 r. - wtedy Rybakowi zasądzono 10 miesięcy więzienia.
Do zdarzeń opisanych w akcie oskarżenia doszło 18 listopada 2015 r., podczas manifestacji przeciw imigrantom, którą na wrocławskim Rynku zorganizował m.in. Obóz Narodowo-Radykalny.
Incydent odbił się szerokim echem w kraju i zagranicą - zdjęcia płonącej kukły pokazały największe światowe agencje i telewizje.
PO żąda wyjaśnień, czy Rybak był członkiem Solidarnej Polski
- Cała Polska może oglądać filmik z konwencji Solidarnej Polski - jednej z partii tworzących Zjednoczoną Prawicę - na którym to filmiku zgodnie pląsają i śpiewają pan minister Zbigniew Ziobro, jego partyjni koledzy, szefostwo Ministerstwa Sprawiedliwości - minister Jaki, czy minister Wójcik. Wspólnie śpiewają, wspólnie bawią się z panem Piotrem Rybakiem (...). To jest pan, który został skazany za spalenie kukły Żyda, to jest pan, który został dzięki interwencji - płynącej z Ministerstwa Sprawiedliwości - wypuszczony na wolność - powiedział we wtorek na konferencji prasowej poseł PO Borys Budka.
Jak oświadczył, PO żąda jeszcze we wtorek wyjaśnienia przez Ziobrę, czy Rybak jest lub był członkiem SP, w jakiej roli znajdował się na konwencji tej partii oraz "czy osobiste zaangażowanie Rybaka w działalność partii Ziobry miało wpływ na późniejsze decyzje prokuratorów podległych ministrowi". Zaznaczył, że od tych wyjaśnień PO uzależnia "dalsze reakcje" wobec prokuratora generalnego.
"Nie mam żadnych relacji z ministrem Ziobro"
- Byłem prawą ręką Pawła Kukiza, bo od siedmiu lat wspólnie walczyliśmy o polskość, Polskę i o godne życie Polaków. Niestety, kiedy zobaczyłem, kto stał za plecami Pawła Kukiza, to odstąpiłem od Pawła Kukiza, bo uważałem, że zasprzedał swoje wartości – przyznał w rozmowie z Polsat News Piotr Rybak.
Jak twierdzi, "nie ma żadnych relacji z ministrem Ziobro". - Na konwencję Solidarnej Polski byłem zaproszony przez członków Solidarnej Polski, a jednocześnie część Ruchu Oburzonych, która była także członkami Solidarnej Polski - tłumaczył.
- Paląc kukłę Żyda, Georga Sorosa, tego człowieka, który niszczy całe chrześcijaństwo i odpowiada za cały burdel w Europie (…) dzisiaj wszyscy w jakiś sposób próbują zrobić ze mnie jakiegoś nazistę, a ja walczyłem tylko o prawa Polaków (…) - powiedział Rybak.
Jak podkreślił, "odsiedział cały wyrok, jest czystym człowiekiem, nie ma sobie nic do zarzucenia". - Karę odbyłem, żałuję, że mamy takie sądownictwo i takich sędziów w sądach polskich, że mamy takich zdrajców, którzy nas sprzedają w Sejmie - powiedział.
Zaznaczył, że w jego sprawie "nie było żadnych działań ministra Jakiego, czy ministra Ziobry". - To nagłaśnianie jest tylko po to, żeby działać przeciwko ministrowi - dodał.
Zapowiedział, że wytoczy proces "wszystkim tym, którzy nazywają mnie rasistą, nazistą, którzy mówią na mnie bandyta".
- Panie Budka, niech się pan w tej chwili spodziewa, że w najbliższym czasie będzie pan musiał stanąć przed obliczem sądu za to, że nazwał mnie pan dzisiaj publicznie bandytą - dodał. Zaapelował także do posła PO, by zrzekł się immunitetu.
poslatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej