Dwa tureckie miasta ostrzelane pociskami rakietowymi ze strony Syrii
Na dwa tureckie miasta położone przy granicy z Syrią spadły w niedzielę pociski rakietowe wystrzelone ze strony syryjskiej - informują tureckie władze i media. Jest co najmniej jedna ofiara śmiertelna - Syryjczyk, który zginął w mieście Reyhanli.
Według telewizji CNN Turk na Reyhanli spadły tego dnia cztery pociski rakietowe. Władze miejskie informują, że 32 osoby zostały ranne.
Celem pocisku rakietowego wystrzelonego z syryjskiej strony granicy było też tureckie miasto Kilis. Nie nadeszły stamtąd informacje o ofiarach.
Ofensywa przeciwko Kurdom
Siły tureckie prowadzą ofensywę przeciwko kurdyjskiej milicji YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony) w rejonie Afrin na północnym zachodzie Syrii, w prowincji Alepppo. Ankara argumentuje, że ofensywa, której nadano kryptonim "Gałązka oliwna", ma na celu ochronę granic Turcji, "zneutralizowanie" kurdyjskich bojowników w Afrinie i uwolnienie tamtejszej ludności od "ucisku i opresji".
YPG kieruje arabsko-kurdyjską koalicją o nazwie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), która była dotychczas głównym sojusznikiem koalicji pod wodzą USA w wojnie z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. SDF, których trzon stanowią kurdyjscy bojownicy, kontrolują blisko 25 proc. syryjskiego terytorium wzdłuż granic z Turcją i Irakiem. Siły kurdyjskie starają się skonsolidować i wzmocnić swe zdobycze terytorialne w północnej Syrii.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze