Kilkaset interwencji strażaków, dziesiątki tysięcy osób bez prądu. Bilans orkanu Fryderyka
Prawie 700 interwencji straży pożarnej, dwie osoby ranne, zerwane dachy, tysiące osób bez prądu i kolejne ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla południa kraju - to bilans orkanu Fryderyka, który przeszedł nad Polską. Rano premier Mateusz Morawiecki wziął udział w odprawie ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego z szefami poszczególnych służb ws. sytuacji pogodowej.
- Prawie 700 interwencji straży pożarnej związanych z orkanem Fryderyka. Najwięcej interwencji było w województwie dolnośląskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, śląskim i w Lubuskiem - powiedział w Polsat News rzecznik komendanta straży pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.
- O godz. 6 rano bez prądu pozostawało 29 178 odbiorców, najwięcej w województwie wielkopolskim - podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
6.00 - bez prądu 29 178 odbiorców (najwiecej w wlkp- 12 tys., łódzkim - 5,1 tys., śląskim 4,8 tys.).Trwa usuwanie awarii. Wszystkie główne linie kolejowe sa przejezdne. Lotniska funkcjonuja bez zakłóceń.Wszystkie drogi krajowe sa przejezdne, choc wystepuja miejscowe utrudnienia. https://t.co/Y5Q7HjViyM
— Marek Kubiak (@Kubiak_Marek64) 19 stycznia 2018
Wszystkie główne linie kolejowe sa przejezdne. Lotniska funkcjonują bez zakłóceń. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne, choć występują miejscowe utrudnienia - dodało RCB.
Kilkadziesiąt uszkodzonych budynków
Jak powiedział Frątczak, większość interwencji strażaków polegała na usuwaniu setek połamanych i powalonych przez wichurę drzew, które tarasowały wiele ulic, dróg i szlaków kolejowych.
- Na szczęście nikt nie zginął, dwie osoby zostały lekko ranne – to osoby, które poróżowiały autobusami, które zostały wczoraj w woj. wielkopolskim przez silną wichurę zepchnięte do rowów. Silny wiatr, to również 65 uszkodzonych budynków, z czego 45 to budynki mieszkalne. Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Stroniach Śląskich w woj. dolnośląskim, gdzie wichura zerwała dach z powierzchni kilkuset metrów kwadratowych w budynku wielorodzinnym. Zamieszkiwało go 15 rodzin. Nikomu nic się nie stało, a budynek został zabezpieczony - powiedział Frątczak.
Podziękowania od premiera
W piątek rano szef rządu Mateusz Morawiecki na Twitterze podziękował "wszystkim, którzy pracowali i pomagali tej nocy".
Razem z ministrem @jbrudziński na bieżąco monitorujemy sytuację w kraju w związku z orkanem #Fryderyka. Dziękuję wszystkim, którzy pracowali i pomagali tej nocy. O 8.00 narada z szefami @KGPSP, @PolskaPolicja oraz wojewodami. Priorytet - jak najszybsza pomoc poszkodowanym.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 19 stycznia 2018
"Priorytet - jak najszybsza pomoc poszkodowanym" - napisał premier.
Podkreślił, że wraz z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Joachimem Brudzińskim na bieżąco monitorują sytuację w kraju w związku z orkanem Fryderyka.
Premier @MorawieckiM przyjmuje raport od wojewodów i szefów służb w województwach w związku z orkanem #Fryderyka. pic.twitter.com/cALi2M17w1
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 19 stycznia 2018
Min @jbrudzinski podziękował służbom za zaangażowanie i skuteczne działania w udzielaniu pomocy poszkodowanym podczas przejścia orkanu #Fryderyka pic.twitter.com/uLZ8Sl2aEL
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 19 stycznia 2018
Po naradzie z szefami służb, premier, również ws. sytuacji pogodowej, spotkał się z ministrami: obrony Mariuszem Błaszczakiem, zdrowia Łukaszem Szumowskim oraz energii Krzysztofem Tchórzewskim.
W #KPRM trwa narada premiera @MorawieckiM z ministrami @MON_GOV_PL, @MinZdrowia i @MinEnergii na temat sytuacji w kraju po przejściu orkanu #Fryderyka. pic.twitter.com/H5dbwNK7RN
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 19 stycznia 2018
Dodatkowi pracownicy i linia do zgłaszania szkód w PZU
"PZU przeznaczyło dodatkowe zasoby osobowe do obsługi szkód po przejściu orkanu Fryderyka. Skala zgłaszanych szkód po wystąpieniu tego wiatru i silnych opadach śniegu jest wyższa niż zwykle o tej porze roku. PZU jest w pełni przygotowane na obsługę szkód. Dysponujemy środkami, które pozwolą szybko zareagować na tę trudną sytuację. Żaden poszkodowany klient PZU nie pozostanie bez naszej pomocy" - napisała spółka w komunikacie.
PZU przypomniało, że ubezpieczeni, których domy zostały uszkodzone, powinni "starać się minimalizować straty po żywiole i zapobiegać powiększaniu zniszczeń". "Nie ma przeszkód, aby po wykonaniu dokumentacji zdjęciowej np. telefonem komórkowym, nie czekając na wizytę rzeczoznawcy, przystąpić do sprzątania i zabezpieczania uszkodzonego mienia. Przykładowo, w miarę możliwości można prowizorycznie zabezpieczyć dach" - dodała spółka.
PZU przekazało, że szkody można zgłaszać m.in. dzwoniąc pod numer infolinii 801-102-102, gdzie uruchomiono dodatkową linię do zgłaszania szkód lub osobiście w placówkach.
Spółka zachęca również do skorzystania z usługi wyliczenia wartości szkody już podczas telefonicznego jej zgłoszenia. Można też zrobić to samodzielnie przy użyciu aplikacji mobilnej https://www.pzu.pl/samoobslugaszkody . Pozwala ona wyliczyć wysokość odszkodowania bez oględzin miejsca zdarzenia przez rzeczoznawcę PZU.
Polsat News, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej