Wiózł z Niemiec odpady do utylizacji. Próbował nielegalnie pozbyć się ich w Bytomiu

Odpady zostały załadowany w Niemczech. Miały być utylizowane w jednym z miast w województwie śląskim. Bytomscy policjanci z wydziału zwalczającego przestępstwa gospodarcze uzyskali informację, że odpady zostaną nielegalnie wysypane w Bytomiu. 

 

W czwartek 12 stycznia policjanci zauważyli podejrzanego TIR-a. Pojazd wjechał w rejon nieużytków przy ul. Konstytucji. Następnie kierowca ciężarówki rozpoczął wysypywanie zawartości naczepy. Policjanci zatrzymali go na gorącym uczynku.

 

 

Ze względu na braki w dokumentacji przewozowej i podejrzenie popełnienia przestępstwa stróże prawa zabezpieczyli naczepę z jej zawartością. Wezwani na miejsce strażacy nie stwierdzili, aby odpady były szkodliwe.

 

Teraz policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają oraz ustalają, kto i dlaczego kazał kierowcy nielegalnie wysypać odpady w Bytomiu.

 

Za tego typu przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.

 

Monitoring i dron do walki z nielegalnymi składowiskami

 

Bytomscy radni chcą za pomocą miejskiego monitoringu pilnować wjazdów na tereny, gdzie są nielegalnie składowane odpady. Pozwolić na to mają oszczędności, które uzyskano za sprawą rezygnacji z dofinansowania działalności spółki Bytomski Sport.

 

Za pół miliona złotych ma zostać m.in. rozbudowany system monitoringu miejskiego. Nowe kamery mają obserwować główne drogi wjazdowe do Bytomia oraz ulice prowadzące na tereny, gdzie ujawniono przypadki nielegalnego składowania odpadów.

 

W obserwacji nielegalnych składowisk może pomóc również specjalistyczny dron. Radni przeznaczyli na jego zakup 100 tys. zł. Dron ma przede wszystkim badać skład spalin wydobywających się z kominów, aby namierzyć źródła emisji szkodliwych zanieczyszczeń. Oprócz tego Straż Miejska będzie mogła wykorzystywać go np. do śledzenia ciężarówek nielegalnie przewożących odpady.

 

polsatnews.pl, bytomski.pl

 

 

Czytaj więcej