Śmierć 15-latka. Jego dwaj koledzy usłyszeli zarzuty
Zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i rozpijania małoletniego usłyszało dwóch kolegów 15-latka, którego ciało znaleziono dwa dni temu przy jednej z dróg w Ciecierzycach niedaleko Gorzowa Wlkp. - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Roman Witkowski.
Przeprowadzona w środę sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokuratura nadal czeka na wyniki badan toksykologicznych. W toku śledztwa ustalono jednak przypuszczalny przebieg zdarzeń przed śmiercią chłopaka.
- Przeprowadzone przesłuchania i inne ustalenia policji stały się podstawą do przedstawienia 18-latkom zarzutów. W niedzielę (14 stycznia) mieli oni spożywać alkohol z pokrzywdzonym, a następnie upojonego pozostawić na dworze bez opieki - powiedział Witkowski.
Dodał, że 18-latkom postawiono zarzuty narażenia 15-latka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, nieumyślnego spowodowania jego śmierci i rozpijania osoby małoletniej.
Objęci dozorem policyjnym
Po przedstawieniu zarzutów, 18-latkowie zostali zwolnieni do domu. Przed sądem będą odpowiadać z wolnej stopy. Zostali objęci dozorem policyjnym. Za najpoważniejszy zarzut - nieumyślnego spowodowania śmierci grozi im od 3 miesięcy do pięciu lat więzienia.
Zgłoszenie o niedającym oznak życia chłopaku, leżącym przy drodze w Ciecierzycach policja otrzymała w poniedziałek (15 stycznia br.) wczesnym popołudniem. Śledztwo w tej sprawie jest nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wlkp.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze