Pijany kierowca nie chciał poddać się badaniu, więc policjanci go wypuścili. Po paru godzinach ponownie go złapali. I wynajęli mu... hotel
Kompletnie pijanego Litwina za kierownicą ciężarówki zatrzymali policjanci z holenderskiego Drechtsteden-Buiten. Zabrano mu prawo jazdy i wypuszczono, gdyż nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Po sześciu godzinach 59-latka ponownie zatrzymano, gdy jechał ciężarówką. Tym razem kierowca zgodził się na badanie - miał ok. 1,3 promila. Po badaniu mundurowi wynajęli pijanemu… pokój w hotelu.
Do zaskakujących interwencji holenderskich funkcjonariuszy doszło w sobotę wieczorem. Około godz. 20:15 kierowcy poruszający się autostradą A15 w okolicach Alblasserdam zaalarmowali policję, że widzą ciężarówkę, która potrzebowała do jazdy wszystkich trzech pasów.
Nie pomógł lekarz ani prokuratorski nakaz
Kierowca tira w końcu zatrzymał się na poboczu. 59-letniego Litwina patrol zastał drzemiącego nad kierownicą. Był kompletnie pijany, co funkcjonariusze stwierdzili na pierwszy rzut oka, ale kierowca odmówił poddania się badaniu trzeźwości.
Tłumaczył, że nie może tego zrobić ze względów medycznych. Litwina przewieziono na komisariat, gdzie okazało się, że nie ma on stałego adresu zamieszkania. Na miejsce wezwano policyjnego lekarza, a także uzyskano prokuratorski nakaz badania, ale Litwin konsekwentnie odmawiał poddania się badaniu. Bezradni holenderscy funkcjonariusze… wypuścili więc zatrzymanego.
Litwina puszczono wolno, więc pojechał
Kierowcy zabrano wprawdzie prawo jazdy i nałożono maksymalną grzywnę, ale nie przeszkodziło mu to ponownie siąść za kierownicą. Zauważył to taksówkarz, który przejeżdżał w pobliżu. To on zawiadomił policję.
Litwina zatrzymano ponownie po północy, w niedzielę o godz. 2:30. Tym razem 59-latek przystał na badanie alkomatem. Okazało się, że miał 580µg/l alkoholu w organizmie - ok. 1,3 promila.
Tym razem patrol zadbał, by uniemożliwić Litwinowi dalszą jazdę. Funkcjonariusze zabezpieczyli ciężarówkę, a kierowcy odebrali kluczyki. Po czym... wynajęto mu pokój w pobliskim hotelu.
Brak wyjaśnień, skąd taka pobłażliwość
Policja nie wyjaśnia skąd taka pobłażliwość wobec pijanego kierowcy, o którym rozpisują się teraz holenderskie media. Wiadomo, że ma odpowiadać przed holenderskim sądem za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, a także bez prawa jazdy, które zabrano mu przy pierwszym zatrzymaniu.
Rijnmond.nl