Białoruski rząd stawia na… sierpy i depilatory
Na Białousi zaktualizowano wykaz artykułów, których produkcją powinny zająć się w tym roku krajowe zakłady, aby zastąpić nimi towary z importu. Na liście znalazły się m.in. smartfony, notebooki oraz pianki cukrowe i sierpy "z trwałej stali o wysokiej jakości".
Listę podzielono na dwie grupy. W pierwszej znalazło się 136 pozycji - to towary już produkowane w kraju, ale w zbyt małej ilości i niewielkim wyborze. Kolejnych 239 produktów weszło do drugiej grupy - towarów, których na Białorusi się nie produkuje.
Depilatory i sierpy "z trwałej stali"
Z listy wynika, że na Białorusi w ostatnim czasie nie produkowano wielofunkcyjnych zestawów kuchennych, ekspresów do kawy, nietłukących się naczyń i depilatorów. Nie ma również ani miniwież, ani sierpów "z trwałej stali o wysokiej jakości".
Oprócz tego rząd rekomenduje białoruskim przedsiębiorstwom, aby zajęły się też produkcją notebooków i smartfonów.
Dokument precyzuje, że te notebooki powinny charakteryzować się "wysokimi parametrami technicznymi, możliwościami funkcjonalnymi oraz nowoczesnym designem", a smartfony "szybkim internetem, mocnym systemem operacyjnym oraz aplikacjami pozwalającymi redagować obrazy i dokumenty tekstowe".
Lalki naśladujące funkcje życiowe
Białoruskie zakłady produkcyjne mają też rozpatrzeć możliwość nasycenia krajowego rynku piankami cukrowymi w rodzaju amerykańskich Marshmallow - wytwarzanych z cukru, żelatyny i wody, drażetkami czekoladowymi na wzór M&M’s, jajkami-niespodziankami i kostkami rosołowymi.
Białoruscy wytwórcy powinni też zadbać o dzieci, wypuszczając na rynek butelki, grzechotki, smoczki oraz zabawki - m.in. lalki naśladujące funkcje życiowe, "podkreślające ich podobieństwo do dziecka (można je karmić, poić, kąpać, może płakać i zasypiać)" - głoszą rządowe rekomendacje.
belsat.eu, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze