"Zaleca się unikania przebywania na dworze". W Warszawie ogłoszono alarm smogowy
Urząd Miasta powiadomił mieszkańców, że "w Warszawie notuje się wysokie stężenie pyłów zawieszonych w powietrzu". Urzędnicy zwracają uwagę w komunikacie, że "jeśli sytuacja meteorologiczna nie ulegnie zmianie, dobowe stężenie pyłu zawieszonego PM10 może przekroczyć we wtorek, 9 stycznia 2018 r., szczególnie wzdłuż ruchliwych ulic, warszawski poziom alarmowania (100 ug/m3)”.
W związku z wystąpieniem wzrostu zanieczyszczeń w powietrzu stołeczni urzędnicy wydali zalecenia skierowane do mieszkańców, a w szczególności do kobiet w ciąży, opiekunów małych dzieci i osób starszych oraz chorych.
📢 Uwaga! Dzisiaj notujemy wysokie stężenie pyłów w powietrzu. 📢 Warszawiacy – przesiądźcie się do komunikacji miejskiej. Apelujemy o niepalenie w kominkach, zalecamy unikać przebywania i aktywności fizycznej na dworze oraz ograniczyć wietrzenie pomieszczeń. @ZielonaWwa pic.twitter.com/f0p92fMtlI
— Warszawa (@warszawa) 9 stycznia 2018
Zalecenia:
· Unikanie przebywania na dworze;
· Unikanie wietrzenia pomieszczeń;
· Zrezygnowanie z aktywności fizycznej na dworze.
Urzędnicy apelują o:
· Korzystanie z komunikacji miejskiej zamiast indywidualnej;
· Korzystanie z systemu wspólnych dojazdów osobowych przez większą liczbę osób na trasach często uczęszczanych (np. do szkoły, pracy);
· Zaprzestanie palenia w kominkach.
O bardzo złej sytuacji związanej z jakością powietrza na Mazowszu informuje także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie. "Istnieje ryzyko przekroczenia poziomu alarmowego dla smogu w województwie" - poinformował we wtorek WIOŚ.
"W tej chwili jest bardzo źle"
- W tej chwili jest bardzo źle. To co się dzieje, to powtórzenie tego, co się działo w święto Trzech Króli w 2016 roku. Wówczas 8 i 9 stycznia odnotowaliśmy przekroczenia poziomu informowania (średniodobowe stężenie 200 mikrogramów na metr sześc.) dla pyłu PM10. Takie przekroczenie wystąpiło też wczoraj w Otwocku - powiedziała Krystyna Barańska z WIOŚ w Warszawie.
Jak wyjaśniła, zgodnie z prawem przekroczenie poziomu informowania dla jednej stacji (w tym przypadku w Otwocku) sprawia, że Wojewódzki Inspektorat musi wysłać informację do zespołu zarządzania kryzysowego przy wojewodzie o możliwości przekroczenia na całym obszarze województwa stanu alarmowego (średniodobowe stężenie 300 mikrogramów na metr sześc. dla PM10).
We wtorek najwyższe stężania pyłów PM10 i PM2,5 odnotowywano w okolicach Warszawy - w Otwocku i Legionowie, a mniejsze w stolicy. Przed 9 godz., jednogodzinne stężenie pyłu PM2,5 w Otwocku wynosiło 132 mikrogramów na metr sześc. W Legionowie było to nawet 151 mikrogramów na metr sześc.
#Warszawa #SMOG⚰👇😷ZŁA jakość powietrza. Najgorzej:#PM2.5 Marszałkowska 147μg (588%) #PM10 Targówek 180μg (360%) #O3 8μg (8%), #CO 1978μg (20%) Najlepiej: #PM2.5 Ursynów 103μg (412%) #PM10 Komunikacyjna 120μg (240%)
— Powietrze Warszawa (@PowietrzeWawa) 9 stycznia 2018
Mieszkańców może uratować wiatr
- Jeszcze nigdy w historii pomiarów prowadzonych przez WIOŚ w Warszawie, czyli od 2002 roku, nie odnotowano przekroczenia w woj. mazowieckim poziomu alarmowego. W naszej opinii ryzyko jego przekroczenia nie jest wielkie, ponieważ na środę prognozujemy zwiększenie siły wiatru, który poprawi sytuację. Zgodnie z prawem musimy jednak informację o ryzyku przekroczenia poziomu alarmowego we wtorek do wojewody przekazać - powiedziała przedstawicielka WIOŚ.
Za obecny smog na Mazowszu odpowiada niska temperatura oraz brak wiatru.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej