Polak zabił pedofila w norweskim więzieniu. 20 lat temu zaczął "polowanie na świnie". Usłyszał wyrok taki, jak Breivik

Widok satelitarny więzienia Ringerike - ok. 60 km na zachód od Oslo

56-letni obywatel Polski zabił w lutym ubiegłego roku w więzieniu Ringerike skazanego za molestowanie nieletnich Christiana Borge’a. W poniedziałek sąd skazał Polaka na 21 lat więzienia, dokładnie tyle, ile odsiaduje Anders Breivik, zamachowiec, który na wyspie Utøya i w Oslo zabił 77 osób.

Polski obywatel zaatakował w lutym ubiegłego roku współwięźnia, raniąc go śmiertelnie nożem. W mediach społecznościowych zawrzało na temat więziennego "samosądu" - zabity był wcześniej skazany za molestowanie nieletnich.

20 razy stawał przed sądem

Zamordowany Christian Borge dał się poznać norweskiej policji jako recydywista, który często zmieniał tożsamość. W ciągu ostatnich 30 lat pod siedmioma różnymi nazwiskami stawał przed sądem w sumie 20 razy, z czego siedem spraw dotyczyło pedofilii. Policja nie wyklucza, że w tym czasie jego ofiarą mogło paść 40 osób.

Polski obywatel został uznany winnym morderstwa współwięźnia już w grudniu ubiegłego roku, ale sąd okręgowy wydał ostateczny wyrok w tej sprawie dopiero 8 stycznia. Oskarżony o morderstwo został skazany na 21 lat więzienia.

Zabójstwo dokładnie zaplanowane

Po wydaniu wyroku ujawniono, że skazany przygotowywał się do zabójstwa przez około 3 tygodnie, a datę planowanego mordu zapisał w kalendarzu. W przeddzień zabójstwa więzień miał też ostrzyć nóż, którego następnie użył jako narzędzia zbrodni.

Policja długo nie ujawniała danych mężczyzny, który 25 lutego pozbawił życia współwięźnia. Od kilku miesięcy wiadomo, że to 56-letni obywatel o norwesko-polskiej tożsamości, który odsiadywał wyrok za zabójstwo.

Obywatel Polski odsiadywał wyrok w Ringerike od wiosny 2016 roku. Został skazany na 17,5 roku więzienia za zabójstwo dozorcy w Oslo w 2014 roku.

Chciał zabić jeszcze dwie osoby

W oświadczeniu złożonym policji kilka dni po zabójstwie Polak, który jest ojcem trójki dzieci, powiedział, że ponad 20 lat temu zaczął "polowanie na świnie". Postanowił zabijać pedofilów. Przyznał, że planował zabicie jeszcze dwóch osób.

Obrońca skazanego Polaka nie wyklucza, że odwoła się od wyroku. - Jest to związane z kilkoma czynnikami - powiedział w rozmowie z telewizją NRK.

mojanorwegia.pl, nrk.no, polsatnews.pl

WIDEO - Rosyjska szczepionka na koronawirusa. Relacja zaszczepionego dziennikarza