Umieścili nagranie z napadu w sieci. Wystarczył jeden telefon i sprawca wpadł
Białostocka policja zatrzymała sprawce rozboju, który 13 listopada napadł na sklep w Barszczewie (woj. podlaskie). Został rozpozonany przez anonimowa osobę po publikacji filmu z monitoringu. Mężczyzna wszedł do sklepu, poprosił o papierosy. Gdy sprzedawczyni otworzyła kasę, prysnął jej w twarz gazem, zabrał 700 złotych i uciekł. Grozi mu 12 lat więzienia.
24-letni mężczyzna w połowie listopada napadł na kasjerkę w sklepie spożywczym. Wszedł pod pretekstem zakupu papierosów, a gdy kasa była otwarta, zaatakował gazem. Błyskawicznie zabrał pieniądze i uciekł.
Sprawca wpadł w ręce policjantów po publikacji materiału filmowego pochodzącego z monitoringu sklepowego.
W piątkowe popołudnie kryminalni z Komisariatu Policji III i Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku sprawdzili miejsca pobytu ustalonego i rozpoznanego w materiale wideo mężczyzny.
Informacja przekazana przez anonimową osobę potwierdziła tożsamość mężczyzny, który juz wcześniej był typowany przez funkcjonariuszy, jako sprawca rozboju z barszczewskiego sklepu.
Podczas zatrzymania kryminalni zabezpieczyli odzież mężczyzny w którą był ubrany podczas napadu. Mężczyzna przyznał się do winy.
Policjanci ustalili też, że zatrzymany białostoczanin w połowie września ubiegłego roku, na klatce schodowej jednego z bloków w centrum miasta, zaatakował starszą kobietę. Celem napastnika była torebka 81-letniej białostoczanki. Napastnik obserwował wcześniej osoby wychodzące z banku w centrum Białegostoku.
Mężczyzna poszedł za starszą kobietą do bloku, w którym mieszkała. Wykorzystał moment, kiedy ofiara wyjmowała listy ze skrzynki i wtedy zaatakował, zabrał torebkę i uciekł. Jego łupem padło blisko 4 tysiące złotych.
Zatrzymany tłumaczył śledczym, że napadał na starsze osoby, bo "ma wiele długów po niespłaconych kredytach zaciągniętych w parabankach", a "jego zamiłowaniem jest hazard".
Sąd zdecydował w niedzielę o aresztowaniu 24-latka na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej