Sąd zwrócił akt oskarżenia ws. zabójstwa Iwony Cygan. Prokuratura złożyła zażalenie

Polska
Sąd zwrócił akt oskarżenia ws. zabójstwa Iwony Cygan. Prokuratura złożyła zażalenie
zdj. archiwalne/Polsat News

Małopolski wydział Prokuratury Krajowej złożył zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Rzeszowie, który zwrócił mu akt oskarżenia ws. głośnego zabójstwa Iwony Cygan, w celu uzupełnienia śledztwa. Zdaniem śledczych argumenty sądu są niezasadne, a zniesienie klauzuli tajności z części dokumentów może ujawnić zasady pracy operacyjnej i rozpoznawczej policji.

Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa przed 19 laty Iwony Cygan obejmuje 17 osób, w tym 14 byłych i obecnych funkcjonariuszy policji.

 

Jak wyjaśniła w czwartek rzeczniczka rzeszowskiego sądu sędzia Marzena Ossolińska-Plęs, prokuratura ma uzupełnić postępowanie przygotowawcze o czynności, które mają na celu wyeliminować z zarzutów aktu oskarżenia część niejawną. Zdaniem sądu takie sformułowanie zarzutów - że są w części niejawne - uniemożliwia 14 oskarżonym zapoznanie się z nimi i ustosunkowanie się do nich.

 

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała, że prokuratura nie zgadza się z tym stanowiskiem sądu; w ocenie prokuratury - jak dodała - nie ma ono oparcia w przepisach procedury karnej.

 

- Prowadzenie postępowań, które w części opierają się na dowodach zawierających informacje niejawne, wymaga jedynie prawidłowego przygotowania przez sąd rozpraw i wydania przez niego odpowiednich zarządzeń - dodała. Zaznaczyła też, że zdaniem prokuratury, takie sformułowanie zarzutów "w żaden sposób nie ogranicza oskarżonym prawa do obrony ani swobody ich wypowiedzi przed sądem".

 

Prokurator: ujawnienie informacji może paraliżować organy ścigania

 

Prokurator poinformowała też, że Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Krakowie skierował zażalenie na tę decyzję do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

 

- Zniesienie klauzuli tajności z części dokumentów, jak postuluje Sąd Okręgowy w Rzeszowie, niesie za sobą niebezpieczeństwo ujawnienia zasad pracy operacyjnej i rozpoznawczej policji, a tym samym godzi w bezpieczeństwo obywateli i państwa. Upublicznienie tych zasad uniemożliwiłoby w przyszłości skuteczne zwalczania przestępczości. Informacje o metodach pracy operacyjnej i rozpoznawczej policji stałyby się dostępne np. dla członków zorganizowanych grup przestępczych i pozwoliły im na skuteczne paraliżowanie działań organów ścigania - uzasadniła.

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie