Otrzymał kilka ciosów nożem. Polak zabity w Irlandii tuż przed Sylwestrem
40-letni Polak został kilka razy dźgnięty nożem na godzinę przed nadejściem nowego roku. Do zabójstwa doszło w niewielkim Ballyjamesduff na północy Irlandii. Polak trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować.
Nieznane są okoliczności tego zabójstwa. Polak trafił do szpitala Cavan General Hospital jeszcze przed północą 31 grudnia, ale jego obrażenia były bardzo ciężkie. Zmarł w poniedziałek około godz. 9:30.
Irlandzka policja potwierdziła, że ma już wynik sekcji zwłok, ale nie ujawnia ich z uwagi na dobro śledztwa.
Policja zaapelowała jednocześnie do wszystkich, którzy 31 grudnia między godziną 22:30 a północą przejeżdżali Dublin Street w Ballyjamesduff lub znajdowali się w pobliżu, o pomoc w identyfikacji sprawcy lub sprawców.
Od 10 lat mieszkał w Irlandii
Do kontaktów z rodziną mieszkającego od 10 lat w Irlandii Polaka wyznaczono oficera łącznikowego.
Dziennik "Irish Mirror" cytuje znajomych zabitego, którzy mówią, że "to był dobry człowiek".
- To bardzo smutna wiadomość dla tego małego miasteczka, był dobrym człowiekiem - powiedział jeden z nich dziennikarzom.
Zszokowani wydarzeniami są również inni mieszkańcy niewielkiego, liczącego trochę ponad trzy tysiące mieszkańców, miasteczka.
Irish Mirror, breakingnews.ie
Czytaj więcej
Komentarze