"To napastnik ma się bać". Prezydent podpisał ustawę rozszerzającą prawo do obrony koniecznej
Podpisana przez prezydenta nowelizacja Kodeksu karnego znosi odpowiedzialność karną osoby, która przekroczy granicę obrony koniecznej. Prawnicy, w tym prokuratorzy, krytykują nowe przepisy i wskazują, że są niejasne. Ministerstwo sprawiedliwości odpowiada, że wprowadzone zmiany są czytelne i nie budzą wątpliwości.
Nowelizacja przewiduje uzupełnienie dotychczasowych regulacji o obronie koniecznej zapisem odnoszącym się do ochrony wartości szczególnej dla każdego człowieka, jaką jest bezpieczeństwo we własnym domu.
Zgodnie z ustawą, nie będzie podlegać karze ten, kto odpiera zamach związany z wdarciem się do mieszkania, lokalu, domu albo ogrodzonego terenu przylegającego do mieszkania, lokalu, domu, nawet jeśli przekroczy przy tym granice obrony koniecznej. Odpowiedzialność karna w takim przypadku groziłaby jedynie, gdyby przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące. Nowy przepis brzmi następująco:
"Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące".
Wątpliwości opozycji i prawników
Zarówno opozycja jak i prawnicy mają jednak wątpliwości co do zmian, które wejdą w życie. Obawy budzą m.in. dokładne wyliczenie, w jakich przypadkach stosować nowe prawo. - Kwestia, kiedy to przekroczenie ma charakter rażący, nie jest zdefiniowana - mówi Polsat News radca prawny Andrzej Krakowiak.
Resort odpowiada, że wszystko jest jasne - sądy i prokuratura nie mogą stosować wobec osoby broniącej się trudnych do zweryfikowania kryteriów emocjonalnych.
"Nowelizacja daje, w sposób jasny i niebudzący wątpliwości, możliwość ochrony podstawowych wartości porządku społecznego. Podniesie poczucie bezpieczeństwa obywateli, którzy będą mogli odeprzeć atak złoczyńcy bez ponoszenia konsekwencji karnych, jeżeli podjęte przez nich środki nie będą rażącym przekroczeniem granic obrony koniecznej" - czytamy w komunikacie ministerstwa sprawiedliwości.
Nowe przepisy wchodzą w życie za dwa tygodnie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze