"Każde poślizgnięcie może skończyć się tragicznie". Trudne warunki i szereg wypadków w Tatrach
- Nawet spacer w rejonie Kasprowego Wierchu może się skończyć niebezpiecznym poślizgnięciem i upadkiem z dużej wysokości - ostrzegają tatrzańscy ratownicy, którzy w poniedziałek byli wzywani pięć razy do wypadków w Tatrach.
Świąteczne wyjścia w góry lepiej ograniczyć do tatrzańskich dolin z uwagi na niebezpieczny lód pokrywający szlaki turystyczne. Wyjście w wyższe partie gór bez raków czy czekana może być bardzo niebezpieczne. W niedzielę w Tatrach padał deszcz, a w nocy przyszedł spadek temperatury, co spowodowało zmrożenie górskich traktów.
Ratownicy w poniedziałek zwozili z gór pięć osób. Dla jednej turystki upadek zakończył się urazem kręgosłupa.
Wyprawa dla doświadczonych
- Górskie stoki są zupełnie oblodzone. Każde poślizgnięcie może skończyć się tragicznie. Góry są obecnie dla bardzo dobrze wyposażonych turystów, którzy umieją się posługiwać górskim sprzętem - powiedział ratownik TOPR Andrzej Maciata.
W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach.
PAP
Czytaj więcej