Separatyści utrzymają większość w parlamencie Katalonii. Przeliczono ponad połowę głosów
Po przeliczeniu ponad 50 proc. głosów w czwartkowych, przedterminowych wyborach do parlamentu Katalonii większość mandatów przypada partiom proniepodległościowym, opowiadającym się za odłączeniem regionu od Królestwa Hiszpanii. Głosowanie zakończyło się o godz. 20.
Partia Obywatelska (Ciudadanos) przeciwna separatyzmowi może liczyć na 35 deputowanych, o jeden mandat mniej niż proniepodległościowa partia Razem dla Catalonii (Junts per Catalunya).
Łącznie partie proniepodległościowe mogą mieć 70 mandatów, podczas gdy ugrupowania opowiadające się za dalszą przynależnością do Hiszpanii - Ciudadanos, PSC i PP - 57.
Ugrupowanie byłego premiera regionalnego rządu Carlosa Puidgemonta ERC może liczyć na 32 deputowanych, podczas gdy PSC na 18.
Rząd regionalny rozwiązany po referendum
Głosowanie odbyło się w blisko 2,7 tys. lokali wyborczych i trwało do godziny 20. Do głosowania uprawnionych było 5,5 mln Katalończyków. Wybierali oni 135 deputowanych regionalnego parlamentu.
Rząd regionalny został rozwiązany po nielegalnym referendum i deklaracji niepodległości z 27 października. W plebiscycie za secesją opowiedziało się wtedy ponad 90 proc. głosujących, ale w głosowaniu wzięło udział tylko 2,28 mln spośród 5,3 mln uprawnionych.
Podjęta po październikowym plebiscycie próba odłączenia się Katalonii od reszty kraju pogrążyła Hiszpanię w najpoważniejszym kryzysie od 40 lat.
Od 2015 r. parlament zdominowany przez partie popierające secesję
Szefowie dwóch głównych partii proniepodległościowych - były premier rządu Katalonii Carles Puigdemont i jego były zastępca Oriol Junqueras - nie brali udziału w kampanii wyborczej. Puigdemont, oskarżony o rebelię, ukrywa się w Belgii, natomiast Junqueras znajduje się w areszcie.
Sondaże przeprowadzane na zamówienie madryckiego dziennika "El Pais", jak i wydawanych w Katalonii gazet "La Vanguardia" i "El Periodico", nie wskazują wyraźnych zwycięzców w wyścigu do regionalnego parlamentu w Barcelonie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze