Merkel rozmawiała z rodzinami ofiar zamachu w Berlinie. Obiecała pomoc, będzie też kolejne spotkanie
Kanclerz Niemiec Angela Merkel spotkała się w przeddzień pierwszej rocznicy zamachu terrorystycznego z osobami, które utraciły bliskich lub same ucierpiały podczas ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie; obiecała pomoc i zapowiedziała kolejne spotkanie.
Rozmowa w urzędzie kanclerskim odbyła się bez udziału mediów i trwała około trzech godzin - o godzinę dłużej niż zaplanowano. W spotkaniu uczestniczyło około 80 osób, w tym - według niepotwierdzonych informacji - wdowa po polskim kierowcy Łukaszu Urbanie.
Na jesieni 2018 roku ma odbyć się kolejne spotkanie - podała agencja dpa, powołując się na informacje uzyskane od uczestników. Przy tej okazji rząd ma zdać sprawozdanie z tego, co udało mu się zmienić w systemie pomocy ofiarom zamachów terrorystycznych.
Pochodzący z Tunezji terrorysta Anis Amri 19 grudnia 2016 roku zastrzelił w Berlinie polskiego kierowcę Łukasza Urbana i wjechał jego 40-tonową ciężarówką na świąteczny jarmark na śródmiejskim placu Breitscheidplatz, zabijając tam 11 osób i raniąc ponad 70. Udało mu się zbiec do Włoch, gdzie w cztery dni po zamachu zginął w wymianie ognia z policją.
List otwarty
Śledztwo wykazało, że niemieckie instytucje odpowiedzialne z bezpieczeństwo popełniły w postępowaniu z przebywającym od 2015 roku na terenie Niemiec Tunezyjczykiem wiele kardynalnych błędów. Pomimo istniejących przesłanek nie umieszczono go w areszcie i nie deportowano do kraju pochodzenia, co pozwoliłoby uniknąć zamachu.
W liście otwartym opublikowanym przez tygodnik "Der Spiegel" rodziny ofiar zamachu zarzuciły Merkel, że swoim postępowaniem przyczyniła się do tej tragedii, a po ataku nie wykazała zainteresowania losem rodzin poszkodowanych. Zdaniem rodzin rząd Merkel popełnił błędy w polityce migracyjnej i wykazał się "polityczną bezczynnością" wobec zagrożeń.
Utworzenie centralnej placówki
Pełnomocnik rządu do pomocy ofiarom, polityk SPD Kurt Beck powiedział po spotkaniu, że krewni i poszkodowani czuli się "dobrze podjęci" przez Merkel. Rozmowy były jego zdaniem "bardzo intensywne". Spotkanie przyczyniło się do zlikwidowania napięć - dodał. Reprezentujący rodziny adwokat Roland Weber ujawnił, że Merkel chodziła od stolika do stolika, rozmawiając osobiście ze wszystkimi uczestnikami. Robiła notatki dotyczące oczekiwań poszkodowanych - powiedział Weber.
Przed spotkaniem Merkel zapowiedziała, że jej rząd będzie zdecydowanie zabiegał o realizację propozycji wysuniętych przez Becka. Polityk SPD przedstawił 13 grudnia raport końcowy ze swojej działalności. Zaapelował o znaczne podwyższenie pomocy finansowej dla rodzin ofiar zamachu. Poinformował, że dotychczas urzędy przyjęły 132 wnioski o odszkodowanie. Małżonkowie ofiar otrzymali 10 tys. euro, a rodzeństwo po 5 tys.
Uroczystości upamiętniające ofiary
Jedną z propozycji pełnomocnika jest utworzenie centralnej placówki, w której w przypadku podobnych zamachów krewni ofiar mogliby szybko uzyskać informację i pomoc.
We wtorek, w miejscu zamachu na Breitscheidplatz w Berlinie odbędą się uroczystości upamiętniające ofiary zamachu. Przemówienie wygłosi prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Odsłonięty zostanie pomnik z nazwiskami wszystkich zabitych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze