Dzik buszował w markecie budowlanym. "Po prezenty wpadł" - komentują internauci
Do sklepu z materiałami budowlanym w Nowym Dworze Mazowieckim dostał się pokaźnych rozmiarów dzik. Biegał między regałami przez dobre 10 minut. - Wyważył drzwi ewakuacyjne i wystraszył klientów - powiedział polsatnews.pl Rafał Celiński, współwłaściciel sklepu. Nikt nie ucierpiał.
Dzik wtargnął do sklepu we wtorek, tuż przed zamknięciem marketu. Była 19:50, gdy wyważył drzwi ewakuacyjne. "Dzik na zakupach", "Po prezenty wpadł" - napisali internauci w komentarzach pod postem na Facebooku.
Obsłudze sklepu udało się przepędzić zwierzę. - Wyszedł właściwymi drzwiami, jak zwykli klienci. Na szczęście nikt nie ucierpiał i nie wyrządził wielkich szkód. Było trochę sprzątania, bo dużo sierści zostawił – powiedział polsatnews.pl Celiński.
"Miasto od lat ma duży problem z dzikami"
"Podoba mi się pomysł Mrówki, by do oferty sprzedaży wprowadzić dziczyznę", "A może to guziec, taka świnia z Afryki" - komentowali internauci.
Inni zwracali uwagę na problem z dzikami w Nowym Dworze Mazowieckim. "To już jest przesada, wieczorem strach wyjść na miasto z psem, ile można" - pyta jeden z nich.
- Miasto od lat ma duży problem z dzikami. Chodzą między blokami, straszą ludzi - usłyszeliśmy od Celińskiego.
polsatnews.pl
Czytaj więcej