Wiceminister sprawiedliwości: kara dla TVN24 mi się nie podoba
- Wolne i niezależne media muszą być, bo są fundamentem rzeczywiście demokracji, natomiast proszę nie kazać mi się tłumaczyć za uchwałę podjętą przez KRRiT. Nie mam wpływu na organ konstytucyjny w tym przypadku. Nie mam, ani nikt z nas nie ma - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości.
Wiceminister sprawiedliwości w programie "Gość Wydarzeń" skomentował uchwałę KRRiT, która nałożyła 1 mln 479 tys. zł kary na TVN 24, za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 r.
Jak podkreślił Wójcik, decyzja KRRiT "nie podoba mu się". - Ja bym się nie podpisał pod taką decyzją, ale wypowiadam to zdanie prywatnie, jako Michał Wójcik - podkreślił.
- Pani przecenia moją rolę, że ja mam wpływ na organ konstytucyjny w tym przypadku. Nie mam, ani nikt z nas nie ma - zaznaczył.
"Reforma jest dobra i nawiązuje do standardów europejskich"
Wiceminister odniósł się również do nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, nad którą Senat debatował w środę. Został zapytany o wypowiedź rzeczniczki Departamentu Stanu USA w sprawie reformy sądownictwa w Polsce. Jak powiedział wiceminister, nie odczytuje tego oświadczenia "w kategorii ostrzeżenia".
- W tym oświadczeniu nie ma nic takiego, co zmuszałoby mnie do tego, żebym tutaj się tłumaczył z reformy, dlatego że reforma jest dobra i ona nawiązuje do standardów europejskich. (...) Jest jeszcze jedna ciekawa rzecz. W pięciu krajach europejskich w ogóle nie ma odpowiednika KRS - wyjaśnił.
Jak dodał Wójcik rząd stara się przeprowadzać reformę w taki sposób, żeby nie łamać art. 10 konstytucji, czyli "tego podziału władz, niezależności, odrębności, chociaż te władze muszą się równoważyć, to jest ta druga część interpretacji tego przepisu".
Polsat News, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej