15 lat więzienia dla gangstera "Szkatuły". Za podżeganie do zabójstwa i usiłowanie porwania
Jeden z najbardziej znanych warszawskich gangsterów usłyszał wyrok 15 lat więzienia za podżeganie do zabójstwa i usiłowanie porwania. Warszawski sąd okręgowy skazał Rafała S. ps. Szkatuła w procesie dotyczącym grupy "Bukaciaka", która specjalizowała się w handlu narkotykami i bronią.
Jak poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa, w poniedziałek sąd skazał trzy osoby: Rafała S. pseudonim Szkatuła, Marcina K. "Belmondziaka" oraz Roberta P. "Bobek". Szkatuła został skazany na 15 lat więzienia, Robert P. na 6 lat więzienia, K. na trzy lata. Wyrok jest nieprawomocny.
"Akty oskarżenia w tej sprawie zostały skierowane w marcu tego roku przez prokuratora z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie" - poinformowano.
100 tys. dolarów okupu
Jak dodano, Rafał S. (skazany w innym procesie za kierowanie grupą przestępczą) w tej sprawie odpowiadał, za podżeganie w 2011 roku Rafała B. "Bukaciaka" do zabójstwa byłego członka grupy przestępczej tzw. szkatułowej.
S., Marcin K. i Robert P. odpowiadali też, za "udział, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w usiłowaniu porwania dla okupu - w wysokości 100 tys. dolarów".
Zarzuty w sprawie grupy "Bukaciaka" usłyszało dotąd ponad 130 osób.
Handlowali bronią i narkotykami
Gang słynął ze swojej bezwzględności. Działał m.in. w latach 2000-2004 i 2010-2013; specjalizował się w przemycie i handlu narkotykami oraz bronią. Grupa działała głównie na terenie podwarszawskich miejscowości: Piaseczna, Konstancina i Góry Kalwarii. Nielojalnych członków zastraszano - bito, i torturowano. Dotychczas zatrzymani członkowie gangu odpowiadali m.in. za cztery zabójstwa.
"Szkatuła" był numerem jeden na policyjnej liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Szukano go przez 10 lat; wystawiono za nim osiem listów gończych oraz dwa Europejskie Nakazy Aresztowania. Policja zatrzymała go w połowie maja 2011 r. w Lesznowoli pod Warszawą.
Według śledczych S. zaczynał od kradzieży samochodów dla gangu Piotra K., pseud. Bandziorek. Później trafił do tzw. grupy mokotowskiej, kierowanej przez Andrzeja H. - "Korka".
Porwania, wymuszenia, haracze i zabójstwa
"Szkatuła" stworzył własny gang, który szybko zaczął przejmować wpływy nie tylko w Warszawie, ale też na Mazowszu. Grupa specjalizowała się w zabójstwach, wymuszeniach haraczy, uprowadzeniach i obrocie narkotykami. Gang został rozbity w lutym 2008 r., Rafał S. nie został jednak wówczas zatrzymany.
Z kolei Marcin K. ps. Belmondziak to przyrodni brat "Szkatuły". Był nie tylko jednym z liderów grupy ale też - według śledczych swoistym łącznikiem między grupą a innymi warszawskimi gangami.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze