Salmonella m.in. w mleku w proszku dla dzieci. Ze sklepów wycofano 7 tys. ton produktów dla niemowląt. Afera we Francji
Rząd Francji nakazał w niedzielę natychmiastowe wycofanie ze sklepów produktów mlecznych dla dzieci z powodu zagrożenia skażeniem bakteriami salmonelli. Na liście jest ponad 600 partii wyrobów. Decyzje podjęto po wykryciu zakażenia o ponad dwudziestu niemowląt w wieku do 6 miesięcy. Koncern Lactalis przyznał, że na jednym z urządzeń w fabryce w Craon "doszło do skażenia".
Francuski rząd ogłosił nakazał w niedzielę natychmiastowe wycofanie prawie 7 tys. ton produktów mlecznych dla niemowląt z powodu ryzyka zakażenia salmonellą. Produkty wytwarzane przez koncern Lactalis były przeznaczone na rynek francuski, ale także na eksport - m.in. do Algierii, Maroka, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Grecji, Bangladeszu, Chin, Peru, Gruzji, Pakistanu i na Tajwan.
Kilkaset zakazanych produktów
Ministerstwo gospodarki i finansów Francji opublikowało listę ponad 600 partii produktów. Rząd zabronił ich spożywania w kraju i wysyłki za granicę.
Decyzja objęła - według producenta - "ogromną" ilość towarów. W sumie chodzi o prawie 7 tys. ton, m.in. mleka dla dzieci w wieku niemowlęcym i poniemowlęcym czyli produktów, które zastępują mleko.
- Nie jestem w stanie ocenić, ile już zostało skonsumowane - poinformował rzecznik koncernu Lactalis Michela Naleta.
Wcześniej, 2 grudnia, Lactalis wycofał inne partie artykułów wyprodukowane w fabryce w Craon, na zachodzie Francji. Jednak w swoim komunikacie francuski resort gospodarki i finansów ocenił jednak, że środki zastosowane przez firmę "nie były w stanie zażegnać ryzyka zakażenia" bakteriami salmonelli.
Decyzję z 2 grudnia podjęto w wyniku wystąpienia we Francji salmonelli u 20 niemowląt w wieku do 6 miesięcy, karmionych tymi produktami. Kolejne pięć przypadków zakażenia dzieci wykryto we Francji w tym tygodniu - jedno z nich piło mleko ryżowe niefigurujące na liście produktów wycofanych 2 grudnia. Ministerstwo poinformowało, że stan dzieci jest dobry. Wezwało ponadto rodziców, by nie używali towarów, których dotyczy wydana w niedzielę decyzja.
Choroba jest najbardziej niebezpieczna dla małych dzieci, osób starszych i ludzi o osłabionym układzie odpornościowym.
Potwierdzili skażenie jednej z maszyn w fabryce
Rzecznik koncernu Lactalis wyjaśnił już, że do skażenia doszło prawdopodobnie na początku maja, na jednym z urządzeń wykorzystywanych w fabryce w Craon.
- Na wszelki wypadek zdecydowano o wycofaniu szerszej gamy towarów, wyprodukowanych od 15 lutego - poinformował Nalet. Według niego koncern Lactalis, nazywany przez AFP jednym ze światowych liderów produkcji przetworów mlecznych, przerwał na obecny weekend produkcję "w celu dodatkowego czyszczenia i dezynfekcji" maszyn.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze